Kamiński: prezydent będzie szanował każdy rząd

Kamiński: prezydent będzie szanował każdy rząd

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Lech Kaczyński nie będzie ingerował w obsadę nowego rządu - zapewnił we wtorek sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński. Według niego, prezydent "będzie akceptował każdy demokratycznie wybrany rząd w Polsce i szanował jego personalne decyzje".

"Pan prezydent nie uczyni niczego, niezależnie od sytuacji politycznej w kraju, co byłoby sprzeczne z zapisami konstytucji RP" - oświadczył Kamiński podczas spotkania z dziennikarzami w Pałacu Prezydenckim.

Wypowiedź ministra - jak sam mówił - ma związek z pojawiającymi się sugestiami, że prezydent miałby ingerować w obsadę personalną ministerstw w nowym rządzie. "Tak nie będzie" - zadeklarował Kamiński.

"Pan prezydent będzie akceptował każdy demokratycznie wybrany rząd w Polsce, będzie szanował jego personalne decyzje, natomiast, co warto podkreślić, szanując konstytucję i nie mieszając się do polityki personalnej żadnego rządu, pan prezydent posiada zapisane w ustawach, a przede wszystkim w konstytucji, konkretne prerogatywy dotyczące polityki obronnej i zagranicznej" - podkreślił minister.

Jak dodał, L. Kaczyński jako głowa państwa ma prawo do komentowania, w sensie politycznym, także decyzji personalnych. "Ale komentowanie decyzji personalnych czy ich ocena, nawet jeśli będzie oceną surową, jest czym innym niż ingerowanie w politykę personalną jakiegokolwiek rządu" - zaznaczył Kamiński.

Jednocześnie zaapelował, aby nie oskarżać prezydenta i nie kierować pod jego adresem "po raz kolejny brutalnych zarzutów bez sprawdzenia sprawy u źródła".

"Prezydent szanował i będzie szanował konstytucję RP, szanował i będzie szanował każde demokratyczne decyzje, które podejmuje naród w wyborach albo jego przedstawiciele w Sejmie" - oświadczył prezydencki minister. Natomiast - jak zastrzegł - Lech Kaczyński "będzie wierny zawsze swojemu programowi i ideom, które głosi" i "będzie oceniał wydarzenia w Polsce działając w ramach konstytucji".

Także premier Jarosław Kaczyński oświadczył we wtorek w radiowych "Sygnałach Dnia", że prezydent z całą pewnością nie zgłaszał intencji wpływania na obsadę resortów siłowych.

Informację o tym, że prezydent będzie chciał mieć wpływ na obsadę kilku resortów w rządzie Platformy Obywatelskiej, podalismy we "Wprost". Z naszych ustaleń wynikało, że chodzi o stanowiska szefów MSWiA, MON, MSZ i koordynatora ds. służb specjalnych.

pap, ss