Pawlak: najpierw ustalić priorytety, dopiero potem dobrać ludzi

Pawlak: najpierw ustalić priorytety, dopiero potem dobrać ludzi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Najpierw trzeba uzgodnić priorytety, a potem dobrać ludzi do ich realizacji - powiedział prezes PSL Waldemar Pawlak po spotkaniu z szefem PO Donaldem Tuskiem. Zapewnił, że podczas spotkania nie było rozmów o podziale stanowisk ani o personaliach w rządzie. Pawlak pozytywnie ocenił kandydaturę Bronisława Komorowskiego na marszałka Sejmu.

"W pierwszej kolejności uzgodnimy, co chcemy i co możemy zrobić razem, nakreślimy strategiczne kierunki działania, priorytety na najbliższe cztery lata (...) a potem dobierzemy do tego ludzi" - powiedział szef PSL na środowej konferencji prasowej w Sejmie. Jak dodał, PSL i PO chcą dokonać przeglądu "spraw najpilniejszych" w administracji rządowej, a później "przejdą do dalszych dyskusji dotyczących struktury rządu".

Pawlak powiedział, że razem z Tuskiem uzgodnili, iż trzeba przejrzeć obszary, w których są różnice w programach obu partii. Zadeklarował, że w rozmowach koalicyjnych PSL i PO zależy na otwartym dialogu, bo - jak tłumaczył - obie partie chcą "wyraźnie odmienić bardzo destrukcyjny styl (obserwowany) w ostatnich latach".

Szef ludowców podkreślił, że - jeśli powstanie koalicja - to będzie to koalicja "solidarnej współodpowiedzialności za całość spraw". Jak dodał, do rządu trzeba angażować najlepszych ludzi zarówno z PSL, jak i PO, ale także spoza polityki. Jak ocenił, struktura rządu wymaga uproszczenia, bo w ostatnich latach powstało za dużo instytucji "pod potrzeby politycznych rozdań".

Pawlak potwierdził, że Tusk przedstawił mu kandydaturę Bronisława Komorowskiego (PO) na stanowisko marszałka Sejmu. Jego zdaniem, jest to dobra kandydatura. "Komorowski ma dobre doświadczenie i umiejętność koncyliacyjnego działania. To może dobrze służyć działaniu Sejmu" - ocenił.

Prezes PSL powiedział, że zgadza się z Tuskiem, iż każdy z klubów parlamentarnych powinien mieć w Sejmie wicemarszałka. Dodał, że i on, i Tusk chcą zmienić regulamin Sejmu tak, aby "przywrócić demokratyczne zarządzanie Sejmem", a kluczowe decyzje były podejmowane przez Prezydium Sejmu. Podkreślił, że chcą też, aby Prezydium Sejmu i komisje sejmowe sprawnie się konstytuowały.

Pawlak powiedział, że osoby, które będą prowadziły rozmowy techniczne PO-PSL, będą pracowały nad porozumieniem dotyczącym komisji sejmowych - ich liczby i politycznych parytetów. Podkreślił, że PSL chce zachować w tej kwestii dobre zwyczaje, dające każdemu ugrupowaniu wpływ na prace Sejmu.

"Chcemy wyraźnie odmienić styl, który był w poprzednich latach, bardzo taki destrukcyjny dla polityki. Zależy nam na tym, żeby rozmowa i dyskusja nawet o najważniejszych sprawach kraju, sprawach politycznych, gospodarczych, społecznych, odbywała się przy otwartej kurtynie" - mówił szef ludowców.

Dodał, że jego partia jest otwarta na uwagi ekspertów i polityków partii, które nie znalazły się w Sejmie, ale zasługują na uznanie i kontynuację.

Pawlak powiedział, że ewentualne zmiany w ustawie o CBA wymagają spokojnej oceny. "Nie ma powodu, żeby tu podejmować pochopne decyzje" - ocenił. Tusk zapowiedział we wtorek, że PO przystąpi do "natychmiastowej pracy sprawdzającej, czy nie zostały naruszone przepisy ustawy i inne przepisy w działalności CBA i szefa CBA".

Prezes PSL nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy będzie wicepremierem w rządzie koalicyjnym; nie chciał także odpowiadać na pytania o resorty, które interesują PSL. "Tu chodzi o poczucie odpowiedzialności i realizmu" - wyjaśnił. Pytany o wypowiedź Tuska, który powiedział, że Pawlak powinien być wicepremierem, szef PO powiedział: "To bardzo dobra opinia".

Dopytywany, czy obejmie funkcję w rządzie, Pawlak powiedział: "Na pewno będę miał odpowiednie zajęcie".

Pawlak pytany, jak blisko jest do koalicji rządowej z PO, powiedział: "Jest dobry nastrój, dobre relacje i rzeczowe podejście (...) ale zachowuję pewną rezerwę co do ostatecznego rozstrzygnięcia". Jak dodał, nie można ukrywać miejsc, gdzie są różnice programowe między PO i PSL.

Prezes PSL dodał, że - jeśli chodzi o punkty styczne dla obu partii - są to: przedsiębiorczość, tworzenie nowych miejsc pracy, poprawa relacji z sąsiadami, rozwój samorządu i informatyzacja administracji.

Szef ludowców odniósł się też do słów premiera Jarosława Kaczyńskiego, który zapowiedział, że PiS będzie twardą opozycją. "Nie chcemy polityki wojny (...) potrzebna jest zasada pomocniczości, rozsądna równowaga" - zaznaczył. Dodał też, że spodziewa się dobrej współpracy z prezydentem Lechem Kaczyńskim.

Pawlak poinformował, że na razie, w ciągu kilku dni, nie jest planowane jego spotkanie z Tuskiem. Jak dodał, rozmowy będą prowadziły wyznaczone zespoły negocjacyjne

pap, ss