– No przecież nie powiem sąsiadce, że mi się czajnik zepsuł – mówi jedna z podopiecznych Stowarzyszenia mali bracia Ubogich, które w Polsce od ponad dwudziestu lat przeciwdziała samotności i wykluczeniu osób starszych.
– Zepsuty czajnik, niby nic. Nie ma co obcemu głowy zawracać. Ale co zrobić z czajnikiem – nie wiadomo.
– Co czwarta osoba w wieku 80+ jest osobą samotną. To są seniorzy, którzy nie mają nikogo – często po stracie małżonków, bez bliskiej rodziny i przyjaciół. Nie mają żadnej zaufanej osoby, której mogliby opowiedzieć o swoich codziennych troskach. Często nie zdajemy sobie sprawy, że brak osoby, z którą można podzielić się problemami dnia codziennego, jest ogromnym obciążeniem psychicznym. Seniorzy z małymi i dużymi sprawami są pozostawieni sami sobie – mówi Paulina Łatacz ze Stowarzyszenia mbU.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.