Od zaginięcia Beaty Klimek minęło przeszło pół roku. Mimo tego w sprawie nadal jest mnóstwo znaków zapytania. 47-letnia kobieta z miejscowości Poradz odprowadziła swoje dzieci na przystanek autobusowy. Następnie miała udać się do pracy. Ostatecznie jednak nie dotarła na miejsce a ślad po niej zaginął.
Zaginięcie Beaty Klimek. Jan K. i badanie wariografem
Pojawiły się sugestie, że związek z zaginięciem Beaty Klimek może mieć jej mąż. Para była w trakcie burzliwego rozwodu a Jan K. układa sobie właśnie życie z nową partnerką. Mężczyzna utrzymuje, że jest niewinny a śledczy nie przedstawili mu na razie żadnych zarzutów. Mąż 47-latki usłyszał natomiast zarzuty w związku ze znęcaniem się nad trójką adoptowanych dzieci.
Aby rozwiać wątpliwości, Jan K. deklarował, że jest gotów poddać się badaniom wariografem. Postawił jednak warunek – domagał się prawa do decyzji, czy pozwoli na ujawnienie ich wyników. Ostatecznie poddał się badaniom 7 marca. Wykonał je poligrafer, który reprezentował Instytut Badań Wariograficznych. Mąż Beaty Klimek nie wyraził zgody na publikację wyników. Tłumaczył, że nie chciał aby do opinii publicznej trafiły wszystkie jego wrażliwe dane.
W sprawie pojawiła się kolejna kontrowersja – Komitet Prawny Polskiego Towarzystwa Badań Poligraficznych przekazał, że badanie było niemiarodajne, ponieważ Jan K. krótko przed nim samowolnie odstawił leki psychotropowe.
Beata Klimek zaginęła. Nowe informacje
Jak się okazuje, badania wariografem przeprowadzono również u rodziców Jana K. orz jego obecnej partnerki Agnieszki B. – To było badanie procesowe na zlecenie prokuratury. Jestem niewinna, to dlaczego miałam się nie poddać badaniu? – komentowała w rozmowie z „Faktem” nowa partnerka Jana K. – Robimy to po to, żeby dali nam już spokój — policja, prokuratura i chodzi też o społeczność – dodawała.
Kobieta przyznała, że ani ona ani rodzice Jana K. nie znają wyników. Policja miała im powiedzieć, że ich nie udostępni, ponieważ nie są oni stroną w sprawie i nie mogą mieć wglądu do akt. Wkrótce badaniu ponownie ma zostać poddany Jan K. Aktualnie mężczyzna czeka na wyznaczenie terminu przez prokuratora.
Czytaj też:
Dramatyczne doniesienia ws. dzieci Beaty Klimek. „Nie mógł złapać powietrza”Czytaj też:
Zaginięcie Beaty Klimek. Zaskakujący wątek ws. męża kobiety