Kubica pędził Ferrari po torze. Auto nagle zajęło się ogniem

Kubica pędził Ferrari po torze. Auto nagle zajęło się ogniem

Robert Kubica / Ferrari 499P
Robert Kubica / Ferrari 499P Źródło: Shutterstock / Ivan Garcia / Oskar SCHULER
Ferrari 499P Roberta Kubicy zapłonęło podczas treningu przed wyścigiem 6h Imola. FIA World Endurance Championship opublikowały film z groźnie wyglądającego zdarzenia.

19 kwietnia Kubica ćwiczył przed mistrzostwami świata WEC. Podczas jednego z okrążeń na torze o długości blisko pięciu kilometrów Autodromo Enzo e Dino Ferrari (w pobliżu włoskiego miasta Imola) pojazd byłego kierowcy Formuły 1 nagle zajął się ogniem.

Ferrari Kubicy zapłonęło. Na miejsce przybyły służby porządkowe

Podczas sesji treningowej Kubica informował swój zespół Amato Ferrari Corse, że ma problemy ze skrzynią biegów. Jednak awaria eskalowała do takiego stopnia, że z kabiny w pewnym momencie zaczęły wydobywać się płomienie i dym.

Film ze zdarzenia opublikowały na X między innymi FIA WEC. „Kubica bezpiecznie usuwa Ferrari z toru” – dodano w opisie. – Umarł – skomentował natomiast całą sytuację w rozmowie z teamem Kubica, gdy opuszczał wnętrze hypercara. Warto zauważyć, że były kierowca F1 zachował zimną krew – szybko zauważył problem i sprawnie zjechał z toru, by opuścić maszynę. Wkrótce na miejsce przybyła służba porządkowa i inżynierowie.

Jak przypomina dziennik „Fakt”, 20 kwietnia dojdzie do sześciogodzinnej rywalizacji podczas drugiej rundy WEC. W pierwszej, która miała miejsce w lutym, zespół AF Corso zajął drugie miejsce.

Światowe Mistrzostwa Wyścigów Długodystansowych 2025

WEC to Światowe Mistrzostwa Wyścigów Długodystansowych organizowane przez Fédération Internationale de l'Automobile (w skrócie: FIA) i Automobile Club de l’Ouest (ACO). Po raz pierwszy zorganizowano je w 2012 roku (zastępując Intercontinental Le Mans Cup).

Sportowcy mierzą się w czasie od sześciu do nawet 24 godzin. Podczas rundy kierowcy (zwykle trzech) kilkukrotnie zmieniają się „za kółkiem”.

Jeśli chodzi o sezon 2025, to występują w nim dwie klasy samochodów – hypercary (czyli najszybsze prototypy pojazdów, wyposażone w zaawansowaną technologię – stworzone specjalnie pod tor), a także LMGT3 (Le Mans Grand Touring 3), które są nieco mniej zaawansowane niż hypercary, ale wciąż charakteryzują je znakomite osiągi.

twitterCzytaj też:
Karambol na A4. Wśród poszkodowanych dziecko
Czytaj też:
Koszmarny wypadek na A2. 1 osoba nie żyje, 3 dzieci w szpitalu

Źródło: FIA World Endurance Championship / fakt.pl