"W ustawie o CBA powinien być przepis, że CBA ma prawo zgłaszania inicjatywy legislacyjnej w oparciu o np. postępowania, które prowadzi" - powiedziała Pitera w RMF FM.
Zapytana o mającą powstać ustawę o CBA odpowiedziała, że "będzie w niej położony nacisk na prewencję". "To jest to, czego nie mamy" - dodała.
Według Pitery w działaniach CBA jest miejsce na prowokację, musi ona być jednak prawnie uregulowana.
Jej zdaniem, premier nie powinien powoływać szefa CBA, a to zakłada zmianę "całej konstrukcji" tej instytucji.
"Wtedy musiałaby się zmienić cała konstrukcja, ponieważ gdybyśmy chcieli, żeby to było np. pod kontrolą Sejmu, to wymaga to czego innego, jeżeli miałoby być tak umocowane, jak np. jest umocowane ABW, to musiałoby być pod ministerstwem, może pod ministerstwem sprawiedliwości" - powiedziała Pitera.
Według niej, istnieją przesłanki polityczne by odwołać Mariusza Kamińskiego ze stanowiska szefa CBA, jednak decyzja premiera Donalda Tuska o pozostawieniu go na tym stanowisku nie oznacza wotum nieufności wobec niej.
Pitera przekazała premierowi Donaldowi Tuskowi raport dotyczący działalności CBA w połowie grudnia ubiegłego roku. Gdy premier poinformował, że szef CBA Mariusz Kamiński pozostanie na stanowisku, politycy PiS oceniali, iż jest to "wotum nieufności" wobec Pitery. Zaapelowali też do minister o ujawnienie raportu.
Premier Donald Tusk oświadczył jednak, że jest bardzo zadowolony z pracy pełnomocniczki rządu ds. walki z korupcją. Dał też do zrozumienia, że nie ujawni przygotowanego przez nią raportu na temat CBA.
ab, pap