"Przedłożone przez Radę Nadzorczą dokumenty potwierdzają negatywną ocenę wykonywanych przez członków RN funkcji nadzorczych, w tak istotnej, z punktu widzenia społecznego spółce" - czytamy w liście do Witolda Kołodziejskiego, udostępnionym przez biuro prasowe resortu skarbu.
"Minister Skarbu Państwa skierował do Rady Nadzorczej spółki TVP S.A. szereg pytań odnoszących się do istotnych zagadnień zarządzania spółką. Na większość z nich nie uzyskał żadnej odpowiedzi. Odpowiedzi, które zostały udzielone, potwierdzają, w opinii Ministra Skarbu Państwa, brak profesjonalnych działań nadzorczych" - napisano w liście.
13 marca br. Grad skierował do rady nadzorczej TVP listę pytań w sprawie zarządzania spółką. Rada nadzorcza nie odpowiedziała m.in. na pytania ministra w sprawie wysokich odpraw, efektywności programów, zarządzania projektami czy negocjacji z inną stacją.
Zdaniem szefa resortu skarbu, "TVP nie posiada kompleksowej strategii działania".
"Przyjęty przez spółkę sposób pracy nad tworzeniem i uaktualnianiem strategii, w kontekście bardzo dynamicznych zmian na rynku mediów jest zupełnie nieadekwatny i nie zapewnia sprawnego działania spółki na tym rynku" - czytamy w liście.
Według ministra, rada nadzorcza nie odpowiedziała na pytania, w jaki sposób ocenia skuteczność działania zarządu spółki, jakie projekty realizowane w latach 2006-2008 są najistotniejsze oraz w jaki sposób nadzorowała działalność zarządu.
Z audytu przeprowadzonego w TVP wynika, że w spółce brakuje spójnego systemu zarządzania projektami - napisano w liście. Z kolei system wybierania projektów inwestycyjnych do realizacji jest niezgodny z wewnętrznymi przepisami spółki. Wybierane są więc projekty - nieopłacalne dla spółki i nieodpowiadające jej potrzebom.
Dodatkowo - jak napisano w liście - stosowany w spółce system ewidencji kosztów uniemożliwia określenie całkowitych kosztów realizowanych projektów. Spółce brakuje też jednolitych zasad sporządzania i przechowywania dokumentacji w sprawie zarządzania projektami.
Po zapoznaniu się z wynikami audytu, Grad uzależnił udzielenie absolutorium radzie nadzorczej TVP od odpowiedzi na około 50 pytań, które do niej skierował. 10 kwietnia RN TVP przesłała - zdaniem ministra - lakoniczne i poufne odpowiedzi.
Rada nadzorcza - jak wynika z listu - nie odpowiedziała ministrowi, kto odpowiada za nadzór spółki w zakresie zakupów.
"RN poinformowała Ministra Skarbu, że decyzje dotyczące zakupów inwestycyjnych są podejmowane na podstawie odpowiednich uchwał, które są przesyłane do Ministerstwa Skarbu" - czytamy w liście.
Szef resortu skarbu nie dowiedział się również, czy system kontroli wewnętrznej w spółce zapewnia "gospodarne, rzetelne i przejrzyste wykorzystanie środków z abonamentu". Nie uzyskał też odpowiedzi, na jakiej podstawie oceniano system zarządzania kadrami.
Rada nadzorcza nie odniosła się także do kwestii finansowania z abonamentu kilkusettysięcznych odpraw i wypłaty odszkodowań z tytułu klauzul o zakazie konkurencji.
"RN uważa, że bez przeprowadzenia analizy zasobów kadrowych spółki (z udziałem eksperta zewnętrznego) nie ma podstawy sądzić, że są w niej przerosty zatrudnienia" - napisano w liście.
Minister nie uzyskał też odpowiedzi, czy były analizowane przyczyny spadającej oglądalności w TVP. Jego zdaniem, RN nie wypełnia swoich zadań statutowych.
Grad zwrócił się "o pilne podjęcie przez KRRiT działań, które zabezpieczą interes spółki, w tym zapewnią sprawne i merytoryczne działania organu nadzoru w spółce".
Na początku marca minister skarbu poprosił TVP o odtajnienie raportu z audytu spółki. 20 marca rada nadzorcza zdecydowała o utrzymaniu klauzuli poufności dla całości raportu z audytu.
Grad, zlecając przeprowadzenie kontroli w telewizji, wnioskował m.in. o zbadanie umów o pracę z ostatniego roku, finansowania programów "Przebojowa Noc" i "Gwiazdy tańczą na lodzie" oraz stanu zaawansowania prac nad wspólnym projektem TVP, Polskiego Radia oraz Polkomtela S.A. w sprawie budowy naziemnej telewizji cyfrowej.pap, em, ab