J. Kaczyński: PiS będzie wspierać Kościół

J. Kaczyński: PiS będzie wspierać Kościół

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prawo i Sprawiedliwość wspierało i będzie wspierać Kościół katolicki we wszystkich kwestiach, w których może on uzyskać poparcie ze strony państwa - zadeklarował przewodniczący tej partii Jarosław Kaczyński.

Szef PiS gościł w Sosnowcu i Będzinie (Śląskie), gdzie zwiedził muzeum diecezji sosnowieckiej oraz spotkał się z parlamentarzystami i samorządowcami z regionu. Nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy. Na późne popołudnie zaplanowano m.in. spotkania J. Kaczyńskiego z mieszkańcami w miejscowościach Łazy, Pilica i Żarnowiec.

Podczas spotkania w sosnowieckim muzeum diecezjalnym, prezes PiS mówił zgromadzonym tam sympatykom, że od czasów początków polskiej transformacji ustrojowej trwa wojna przeciw Kościołowi, a jedną ze stawek tej walki jest przywrócenie właściwej postawy porządkowi publicznemu "postawionemu z punktu widzenia moralnego na głowie".

"Po dziś dzień toczy się w Polsce walka, (...) aby wartości moralne - przynajmniej w wysokim stopniu - regulowały także hierarchię społeczną, by przyszedł czas, w którym dobrzy, sprawiedliwi, mieli więcej szans, a ci, którzy na sprawiedliwość podnoszą rękę, byli słabsi, eliminowani, nie mieli tej przewagi, którą mają dzisiaj" - podkreślił J. Kaczyński.

Przypomniał, jak podczas kampanii wyborczej w 1991 r. mówił w Sosnowcu, że rola Kościoła w Polsce przekracza ramy religijne. "Nawet ludzie niewierzący, choć jest ich w Polsce niewielu, powinni przyjąć, że każdy, kto w Polsce chce niszczyć Kościół i te wartości, które Kościół reprezentuje, nastaje nie tylko na religię katolicką, religię ogromnej większości Polaków, ale nastaje na sam naród" - zaznaczył J. Kaczyński.

Jak dodał, system wartości głoszony przez Kościół katolicki jest jedynym takim systemem szeroko znanym w Polsce. Ocenił, że w wymiarze społecznym inne systemy wartości - wywodzące się z innych religii lub ateistyczne - nie funkcjonują, stąd jedynym przeciwstawieniem dla nauki Kościoła jest nihilizm.

"Wtedy, przed siedemnastu laty, proponowano nam bardzo intensywnie właśnie nihilizm. Prowadzono zaciekłą wojnę przeciw Kościołowi. U progu polskiej niepodległości chciano Kościół nawet nie tyle zniszczyć, (...) lecz radykalnie ograniczyć, uniemożliwić jego funkcjonowanie w życiu publicznym" - mówił przewodniczący PiS.

Zaznaczył, że walka z Kościołem była główną płaszczyzną pierwszego sojuszu reprezentantów systemu komunistycznego z przedstawicielami ideologii liberalnej. Ocenił, że w tej nadal trwającej walce PiS stoi po dobrej stronie. Zastrzegł też, że wsparcie PiS dla Kościoła nie oznacza podpierania się Kościołem w działalności politycznej.

"Sfera polityczna oraz sfera nauki i działalności Kościoła, to sfery oddzielne, ale we wszystkich kwestiach, w których Kościół może uzyskać poparcie ze strony państwa, my takiego poparcia udzieliliśmy w latach 2006-2007 i jeśli przyjdzie nam powrócić do władzy, w co głęboko wierzę, będziemy udzielać go w dalszym ciągu" - zadeklarował były premier.

Prezes PiS zaznaczył, że z jego rozmów z wysokimi przedstawicielami Kościoła wynika, że potrzebna jest wręcz "reewangelizacja pewnych terenów naszego kraju". "Chodzi o to, (...) by ta misja trwała, umacniała się, by Polska pozostała krajem katolickim" - mówił.

Chwaląc inicjatywę powstałego przed rokiem w Sosnowcu muzeum tamtejszej diecezji, J. Kaczyński ocenił tego typu przedsięwzięcia jako istotny element troski o życie kulturalne - uzupełniający religijną działalność Kościoła i utrwalający pamięć regionalną. "To budowanie i umacnianie tożsamości nadającej sens naszemu życiu" - wskazał.

nd, pap