"Dbajmy o niepodległość"

"Dbajmy o niepodległość"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. A. Jagielak /Wprost 
"Niepodległość, ta najwyższa wartość, którą wywalczyliśmy 20 lat temu nie jest dana raz na zawsze; trzeba o nią dbać, trzeba o nią walczyć - mówił prezydent Lech Kaczyński przed Grobem Nieznanego Żołnierza, podczas uroczystości z okazji święta Wojska Polskiego.
Zabierając głos przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie, gdzie w dniu Wojska Polskiego odbyła się uroczysta odprawa wart, prezydent Lech Kaczyński podkreślił, ze bardzo się cieszy z parafowania umowy ws. umieszczenia na terenie Polski tarczy antyrakietowej. - Jest w naszym interesie, abyśmy byli w jak najlepszych relacjach ze Stanami Zjednoczonymi, zdarzenia ostatnich godzin wskazują na to, że ta oczywista prawda zwyciężyła - mówił prezydent Lech Kaczyński przed Grobem Nieznanego Żołnierza.

"Bardzo się cieszę - mówił - bo Polska musi być silna, sama i sojuszami. Jestem głęboko przekonany, że będzie silna".

Prezydent podkreślił znaczenie przymierza ze Stanami Zjednoczonymi. "Liczyć musimy przede wszystkim na siebie, ale także na sojusze. Jesteśmy w Unii Europejskiej i w NATO, nie możemy zapominać - a przykład Gruzji jest tu aż nadto instruktywny - że elementarny porządek w stosunkach międzynarodowych zależny jest w wielkim stopniu od sojuszu państw broniących demokracji z najsilniejszym z tych państw - Stanami Zjednoczonymi" - mówił prezydent.

"Ostatnie dni pokazały raz jeszcze, jaka jest waga bezpieczeństwa narodowego, że niepodległość, ta największa wartość, którą wywalczyliśmy niespełna 20 lat temu, nie jest dana raz na zawsze, że trzeba o nią dbać, trzeba o nią walczyć. W tej walce olbrzymią rolę odgrywa armia" - mówił prezydent.

"Armia, mimo naszych pokojowych lat w Europie, jest instytucją niezastąpioną, instytucją, która wskazuje na siłę i prestiż państwa, a także instytucją, która w skrajnej sytuacji musi i musi potrafić przystąpić do akcji obronnej" - dodał. "Na polskiej armii oszczędzać nie wolno". "Polska armia musi być z roku na rok silniejsza, może być armią zawodową, ale armią, która spełnia wszystkie europejskie kryteria, która czyni z Polski silny, europejski kraj" - mówił L. Kaczyński. Zapewnił, że jako zwierzchnik sił zbrojnych dołoży starań, by tak się działo.

Nawiązując do zwycięstwa w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku prezydent zaznaczył, że zwycięstwo, które ocaliło Polskę, stało się możliwe dzięki patriotyzmowi Polaków, którzy radowali się z nowego państwa i dzięki odpowiedzialności polityków, skłóconych nie mniej niż dziś, którzy potrafili postawić interes państwa nad interesy swoich stronnictw.

Zastrzegł, że "także i dzisiaj polityki nie powinni uprawiać ci, którzy ponad interes Polski stawiają swoje grupowe interesy, swoje ambicje i urazy". "Oni mogą zajmować się różnymi sprawami, ale nie polityką, nie rządzeniem naszym krajem" - powiedział prezydent.
Uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbyły się w - chwilami obfitym - deszczu. Po apelu poległych oddano salwę armatnią. Ceremonię, w której uczestniczyli przedstawiciele rządu i parlamentu, zakończyła defilada pododdziałów reprezentacyjnych Wojska Polskiego; w uroczystości wzięły udział poczty sztandarowe z Francji, Litwy, Niemiec Słowacji i Ukrainy.

Defilada
Po części oficjalnej odbyła sie defilada wojskowa, druga tak duża od 1974 r. Al. Ujazdowskimi przedefilowało ponad 1200 polskich żołnierzy, a także pododdziały z Francji, Niemiec, Ukrainy, Słowacji i Litwy oraz dziesiątki pojazdów - kołowych i gąsienicowych. Można było zobaczyć m.in. czołgi Leopard 2A4 i PT-91 Twardy, bojowe wozy piechoty BWP, samobieżną armato-haubicę DANA, przeciwlotnicze zestawy rakietowe OSA, kołowe transportery opancerzone Rosomaka oraz samochody - HMMWV i Dzik. Za nimi jechały m.in. Orbitery - bezpilotowe środki rozpoznawcze na wozach bojowych Skorpion. Niestety wbrew zapowiedziom, ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne panujące nad lotniskami, odwołano przelot samolotów i śmigłowców.

Przed trybuną honorową przedefilowały także grupy rekonstrukcji historycznej.

Mniej ludzi niż w zeszłym roku obserwowało defiladę. Wiele osób zrezygnowało lub przyszło w ostatniej chwili ze względu na pogodę. Deszcz przestał padać na krótko przed jej rozpoczęciem. 

W obchodach, które rozpoczęły się uroczystą odprawą wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza, uczestniczyli prezydent Lech Kaczyński, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, ministrowie - ON Bogdan Klich i spraw zagranicznych Radosław Sikorski, a także wojskowi - m.in. szef Sztabu Generalnego WP gen. Franiszek Gągor.

Dzień 15 sierpnia, rocznica zwycięskiej bitwy w wojnie polsko- bolszewickiej, został ogłoszony świętem Wojska Polskiego w 1923 roku i pozostawał nim do roku 1947. Później dzień wojska obchodzono 12 października, w rocznicę bitwy pod Lenino, by upamiętnić udział w tej batalii dywizji im. Tadeusza Kościuszki. Od 1992 roku świętem Wojska Polskiego ponownie stał się dzień 15 sierpnia.

pap, em
Galeria:
Defilada z okazjio święta Wojska Polskiego