Pismo z taką prośbą grupa posłów PiS wysłała do przewodniczącego komisji Jarosława Zielińskiego (także PiS).
"Raport, jak donoszą środki masowego przekazu, zawiera wyjątkowo kontrowersyjne tezy, które mogą zostać wykorzystane zwłaszcza przez stronę rosyjską nie tylko przeciwko Gruzji, ale także Polsce" - czytamy w liście.
Posłowie PiS przypominają, że raport ABW został wysłany zgodnie z doniesieniami medialnymi do 16 najważniejszych osób w państwie.
"Jednocześnie informacja sekretarza ds. służb specjalnych Jacka Cichockiego dla Prezesa Rady Ministrów z dnia 26 listopada 2008 r. przedstawia całą sytuację w odmiennym świetle i nie zawiera wniosków związanych z tzw. +prowokacją gruzińską+" - twierdzą autorzy listu.
W raporcie ABW, dotyczącym incydentu w Gruzji, który w czwartek został zamieszczony na stronie internetowej dziennik.pl czytamy: "Na obecnym etapie i na podstawie posiadanych informacji uznać można, iż najbardziej prawdopodobne jest, że sytuacja mogła być wykreowana przez stronę gruzińską".
Informacja dla premiera na temat incydentu w Gruzji opublikowana w czwartek nie zwiera oskarżeń o prowokację ze strony Gruzji.
Posłowie PiS - jak napisali - domagają się "pełnego" wyjaśnienia sprawy przez komisję ds. służb specjalnych.
ND, PAP