Kilkuset mieszkańców Augustowa blokowało drogę od godz. 10 do 17. Ze względu na niską temperaturę, protestujący co kilka godzin zmieniali się. Organizatorzy zapewnili im ciepłą herbatę, kawę i grochówkę.
Protestujący krzyczeli, że nie chcą w Augustowie tirów i prosili o uwolnienie ich od hałasu ciężarówek. "Chcemy mieszkać w ciszy", "Kontynuować budowę obwodnicy", "Dzisiaj Augustów - jutro cała Polska" - takie transparenty mieli ze sobą protestujący.
Mieszkańcy przyszli na blokadę, by poprzeć kontynuowanie budowy obwodnicy Augustowa w wariancie przez Dolinę Rospudy. "Jeśli budowa nie będzie kontynuowana, wytyczenie nowej drogi i jej realizacja potrwa kolejne dziesięć lat. Na to się nie zgadzamy. Mamy dość śmierci pod kołami ciężarówek" - mówił podczas blokady Andrzej Chmielewski, organizator protestu ze Społecznego Komitetu Obrony Budowanej Obwodnicy Augustowa.
Na Rondzie Marconiego, gdzie odbywała się akcja, na lawecie stał rozbity samochód. Miał on pokazać, jak niebezpieczna jest droga krajowa nr 8, przy której leży Augustów.
Mieszkańcy protestowali także przeciwko raportowi firmy DHV, która uznała, że najlepszym rozwiązaniem będzie wybudowanie obwodnicy przez Raczki, bo droga w tym wariancie nie będzie ingerowała w środowisko naturalne.
Raport ten zleciła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w ramach kompromisu "okrągłego stołu" dotyczącego obwodnicy Augustowa.
Blokada spowodowała utrudnienia na drogach dojazdowych do Augustowa. Kilkaset ciężarówek musiało czekać w korkach na zakończenie blokady. Najwięcej, ponad 200 tirów, stało na drodze Suwałki-Augustów.
Policja w tym czasie apelowała do protestujących o przerwanie blokady. Chmielewski powiedział, że komendant augustowskiej policji zwrócił się do niego z prośbą o przerwanie blokady, on przekazał tę informację protestującym, ale ci nie zareagowali i blokady nie przerwali. Uczynili to, tak jak zapowiadali, dopiero o godzinie 17.
Protestujący zapowiedzieli, że nie jest to ostatnia blokada. Mieszkańcy Augustowa zapewniają, że póki nie ruszy budowa obwodnicy przez Dolinę Rospudy będą organizowane coraz dłuższe blokady.
Sprawa budowy obwodnicy Augustowa, której fragment ma przebiegać przez cenną przyrodniczo Dolinę Rospudy, toczy się od kilku lat.
Rozpoczęcie budowy zaostrzyło konflikt pomiędzy mieszkańcami, którzy domagają się jak najszybszej budowy obwodnicy wokół Augustowa, inwestorem i ekologami, obawiającymi się szkód w środowisku naturalnym. W marcu 2007 roku Komisja Europejska skierowała pozew przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu, w związku z budową obwodnic Augustowa i Wasilkowa. Sprawa nie jest ciągle rozstrzygnięta.ab, pap, ND