Norweskie rakiety zamówione legalnie

Norweskie rakiety zamówione legalnie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił wniosek o wstrzymanie realizacji umowy o dostawie rakiet dla nadbrzeżnego dywizjonu Marynarki Wojennej między MON a norweskim koncernem Kongsberg.

Wniosek złożyło - jeszcze przed podpisaniem umowy pod koniec grudnia ub.r. - konsorcjum, które oferowało rakiety Saab RBS15 Mk3.

Sąd nie podzielił jego argumentacji, by polsko-szwedzkie konsorcjum było traktowane inaczej niż konkurent, nie dopatrzył się też faworyzowania Norwegów przez MON. Od wydanego w styczniu orzeczenia SO wnioskodawca złożył już zażalenie do sądu drugiej instancji - ustaliła PAP w sądzie.

Kontrakt bada jeszcze - na wniosek minister Julii Pitery - Urząd Zamówień Publicznych, któremu MON pod koniec stycznia przesłało swoje objaśnienia.

Umowę o dostawie 12 norweskich rakiet NSM (Naval Strike Missile) za 420 mln zł dla Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego Marynarki Wojennej MON podpisało z Kongsberg Defence & Aerospace 30 grudnia. W kontrakcie przewidziano zakup kolejnych 36 pocisków. Tego samego dnia została też zawarta umowa offsetowa.

Oferta norweska zwyciężyła nieoczekiwanie - spodziewano się, że baterie nadbrzeżne otrzymają ten sam typ rakiet - Saab RBS 15 Mk3 -  co wybrany jesienią 2006 dla okrętów typu Orkan. Wątpliwości wzbudzało wprowadzenie kolejnego - nie licząc dwóch typów pocisków produkcji radzieckiej - nowego typu pocisków przeciwokrętowych. Jednak polsko-szwedzka oferta była ponad dwukrotnie droższa niż oferta Norwegów i opiewała na 940 mln zł.

Oferujące szwedzkie pociski konsorcjum pod wodzą Bumaru zakwestionowało wynik przetargu. Przed tygodniem Szwedzi złożyli pozew przeciw MON i spółce Kongsberg. Przedstawiciele firmy Saab, których zdaniem norweska oferta nie spełniała wszystkich warunków przetargu, zapowiadali też skargę do Europejskiej Agencji Obrony.

pap, keb

Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!