Premier: rząd musi zadbać o tych, którzy nie radzą sobie w czasach kryzysu

Premier: rząd musi zadbać o tych, którzy nie radzą sobie w czasach kryzysu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Donald Tusk powiedział, że rząd musi zabezpieczyć w tym roku 7,7 mld zł na waloryzację emerytur oraz zadbać o tych, którzy nie z własnej winy nie radzą sobie w czasach kryzysu.

"Nie możemy bezkarnie zadłużać Polski na duże kwoty. Kryzys na świecie powstał głównie dlatego, że banki, instytucje finansowe, niektóre państwa żyły na kredyt. Prędzej czy później to złudzenie musiało runąć" - podkreślił szef rządu na spotkaniu ze słuchaczami Uniwersytetu Trzeciego Wieku Szkoły Głównej Handlowej.

"Tym, którzy wyciągają ręce do budżetowych pieniędzy, muszę powiedzieć - nie. (...) Banki muszą poradzić sobie same" - dodał.

Premier zapowiedział, że zastanawia się wraz z wicepremierem i ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem, jak utrzymać niskie ceny energii dla odbiorców indywidualnych."Pojawił się taki pomysł, żeby była pula energii, (...) za którą płacimy bardzo niewielkie pieniądze jako gospodarstwa rodzinne, natomiast powyżej tej puli zapłacimy wyraźnie więcej" - powiedział.Wyjaśnił, że ci, którzy konsumują "możliwie mało energii", powinni mieć także możliwość płacenia "możliwie niskiej ceny".

Ponadto szef rządu obiecał słuchaczom Uniwersytetu Trzeciego Wieku obniżkę prowizji funduszy emerytalnych z 7 do 3,5 proc."Zdaję sobie sprawę, ile to wzbudzi emocji i jak poważne interesy naruszamy, ale chodzi o setki milionów złotych w skali roku, które dzięki temu trafią bezpośrednio na zasilanie przyszłych emerytów" -  powiedział.

Premier mówił również o słuszności prywatyzacji spółek Skarbu Państwa w czasach kryzysu."Dzisiaj ulokować ofertę prywatyzacyjną tak, aby dostać dużo pieniędzy, jest trudniej niż rok temu czy dwa lata temu. Dlatego trzeba podejmować decyzje jak najbardziej racjonalne" - podkreślił.

Zaznaczył, że jest zwolennikiem konkurencyjnej gospodarki. "Im więcej realnie istniejących, opartych na ekonomicznym rachunku prywatnych przedsiębiorstw (...), tym szanse na wzrost i dobrobyt są większe" - powiedział.

Jego zdaniem, należy "ostrożnie i mądrze" kontynuować proces przekształceń własnościowych spółek SP."Są takie +klejnoty+, o których wiemy, że warto może poczekać, (...) nie prywatyzować ich" - powiedział. Ocenił jednak, że w czasach kryzysu, bardziej niż "w latach tłustych" potrzebne jest szukanie inwestora poprzez prywatyzację.

Premier liczy, że do lipca złoty wyraźnie umocni się w stosunku do euro."Spodziewamy się, że w lipcu euro będzie wyraźnie tańsze niż obecnie" - powiedział.

Podkreślił, że zadaniem państwa jest to, aby kurs złotego był stabilny. "Podejmujemy takie działania. Uzyskaliśmy - dzięki niezłej współpracy z Narodowym Bankiem Polskim i powściągliwym komunikatom - pewien poziom stabilizacji (złotego)" - powiedział.

ND, PAP