Marsz milczenia przeciw przemocy w Ostrowcu Świętokrzyskim

Marsz milczenia przeciw przemocy w Ostrowcu Świętokrzyskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Około tysiąca studentów, licealistów i gimnazjalistów uczestniczyło w marszu milczenia, który przeszedł przez Ostrowiec Świętokrzyski w proteście przeciw przemocy.

Uczestnicy marszu uczcili w ten sposób pamięć 20-letniego Michała, studenta ostrowieckiej Wyższej Szkoły Biznesu i Przedsiębiorczości (WSBiP), który 17 maja po koncercie zorganizowanym z okazji święta miasta został pobity przez trzech 16-latków i zmarł.

Ubrani na biało młodzi ludzie nieśli transparenty z hasłami: "Stop przemocy", "Zero tolerancji dla agresji", "Chcemy sprawiedliwości za śmierć Michała", "Gdzie jest policja?".

Pod pomnikiem papieża Jana Pawła II na trasie przemarszu młodzież, prezydent Ostrowca Św. Jarosław Wilczyński oraz rektor WSBiP Stanisław Zaborniak zapalili znicze. Odmówiono modlitwę w intencji osób, które poniosły nagłą i  niespodziewaną śmierć.

Marsz zakończył się wiecem na rynku miejskim. Duszpasterz ostrowieckiej młodzieży akademickiej ks. Rafał Kułaga zwracając się do młodych ludzi, przywołał słowa polskiego papieża: "Nigdy jeden przeciw drugiemu, zawsze razem, wspólnie, solidarnie".

"Ten marsz będzie miał sens, gdy będzie trwał w naszych umysłach i sercach oraz jeśli hasła z transparentów będziemy umieli wprowadzić w życie" - mówił duchowny.

Rektor WSBiP podkreślał, że obecność w marszu powinna być czymś, co wzbudzi w  sercach ludzi - nie tylko w Ostrowcu - "wstrząs i zastanowienie".

Przewodnicząca samorządu studenckiego WSBiP Karolina Brodawka apelowała do  zgromadzonych, by bezpiecznie bawili się podczas juwenaliów organizowanych w  najbliższą sobotę w mieście. "Nie możemy dopuścić do powtarzania się takich sytuacji, aby strach o własne życie czy bliskich nas paraliżował i nie pozwalał na wyjście na ulice miasta" - dodała.

Ojciec pobitego studenta Eugeniusz Waresiak powiedział dziennikarzom, że to  polskie prawo daje przyzwolenie agresywnym zachowaniom wśród młodzieży. Według niego młodociani przestępcy są zbyt lekko traktowani przez sądy, szybko kończą odbywanie kar i na wolności często powtarzają przestępcze zachowania.

Michał był studentem pierwszego roku ekonomii w ostrowieckiej uczelni. Koledzy wspominają go jako sympatycznego, zawsze chętnego do pomocy innym człowieka, wyróżniał się także w nauce.

Do tragedii doszło późnym wieczorem, w niedzielę 17 maja, po koncercie zorganizowanym w ramach obchodów Dni Ostrowca. Na ulicy między 20-latkiem a  trójką 16-latków wywiązała się kłótnia, która skończyła się pobiciem studenta. Z  ulicy zabrała go karetka. Mimo reanimacji zmarł w szpitalu.

Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach Marcin Chałoński 16-letni chłopcy - dwóch uczy się w gimnazjum, jeden w szkole średniej -  usłyszeli na razie zarzut udziału w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Nie ma  jeszcze wyników sekcji zwłok zmarłego. Śledczy ustalili już, że śmierć studenta nie była wynikiem zaplanowanej akcji.

"Decyzją ostrowieckiego sądu rejonowego spędzą dwa miesiące w schronisku dla  nieletnich, które jest odpowiednikiem tymczasowego aresztu" - dodał sędzia Chałoński.

ND, PAP