Pawlak: w 2010 r. w Polsce może być wzrost gospodarczy

Pawlak: w 2010 r. w Polsce może być wzrost gospodarczy

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Jeżeli kryzys nie będzie się potęgował, to w przyszłym roku w Polsce może być wzrost gospodarczy" - ocenił wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.

"Jeżeli nie będzie nowej fali kryzysu i nowego tąpnięcia - bo są różne zagrożenia, nie tylko związane z kredytami hipotecznymi - to na pewno możemy mówić o tym, że Polska będzie wyjątkowym krajem o pozytywnym wzroście (gospodarczym-przyp. red. ) i dobrych warunkach do inwestowania. Biorąc po uwagę i rynek wewnętrzny i także możliwości eksportowe związane z osłabieniem naszej waluty" - podkreślił na konferencji prasowej wicepremier.

Jego zdaniem, "wielkość polskiej gospodarki i stosunkowo jeszcze duży optymizm konsumentów buduje dobre perspektywy dla wzrostu gospodarczego", również w tym roku. "Jeżeli nie będzie jakiegoś dramatycznego zwrotu sytuacji w okolicy i na świecie, to możemy się utrzymać na pozytywnej ścieżce wzrostu" - dodał.

Według wicepremiera, usługi w Polsce rozwijają się bardzo dynamicznie. "W Polsce przemysł zachowuje bardzo znaczącą pozycję - ok. 20 proc. PKB. To jest stosunkowo dużo jak na kraje europejskie. Natomiast usługi (...) to ok. 50 proc., jeżeli chodzi o wytwarzanie PKB" - powiedział.

Jego zdaniem, osłabienie złotego jest czynnikiem pozytywnym. "Z jednej strony poprawia atrakcyjność eksportu, z drugiej zaś konkurencyjność towarów produkowanych w kraju w stosunku do tych wytwarzanych za granicą" - powiedział.

Z informacji podanych w środę przez unijny urząd statystyczny Eurostat wynika, że w pierwszym kwartale 2009 r. polskie PKB zwiększyło się o 1,9 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem ub.r. po wzroście o 2,6 proc. rok do roku w czwartym kwartale 2008 r. Według komunikatu GUS z ubiegłego piątku, wzrost liczony rok do roku wyniósł 0,8 proc. w I kw. 2009 r.

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak uczestniczył na poniedziałkowym posiedzeniu Komisji Trójstronnej, gdzie zapewnił pracodawców i związki zawodowe, że będą mogli brać pełny udział w pracach w parlamencie nad pakietem antykryzysowym.

Pawlak zaproponował też, aby przedstawiciele strony społecznej (związkowcy i pracodawcy - red.) w najbliższych dniach zebrali się w zespołach eksperckich i wypracowali wspólne stanowisko w tej kwestii. "Takie uzgodnienia znacznie usprawnią prace nad projektem" - powiedział.

Po zakończeniu obrad prezydium Komisji Trójstronnej minister pracy Jolanta Fedak powiedziała, że elementy pakietu dotyczące elastycznego czasu pracy, umów na czas określony oraz dofinansowania szkoleń pracowników, na pewno wejdą w życie przed wakacjami.

Związkowcy zażądali od rządu równoczesnych prac, obok prac parlamentarnych, nad socjalnymi elementami pakietu, takimi jak negocjacyjny system wynagrodzeń, czy zasady dochodzenia w najbliższych latach do płacy minimalnej na poziomie 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia.

Pakiet antykryzysowy to zmiany przede wszystkim w prawie pracy, które w połowie marca zaproponowali pracodawcy i pracownicy. Większość z nich ministerstwo pracy przełożyło na projektu ustawy, który w ubiegłym tygodniu przyjął rząd. Zmiany dotyczą m.in. zawierania umów na czas określony, elastycznego czasu pracy i dofinansowania dla firm, które znalazły się w kłopotach finansowych.

dk/pap