Więcej zmian w konstytucji

Więcej zmian w konstytucji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pomysł uchwalenia zmian w konstytucji wydaje się jak najbardziej uzasadniony. Jeśli wyeliminują one choćby zarzewie konfliktów między prezydentem a premierem, być może nie będziemy już świadkami tak żenujących sporów, jak te o samolot, czy krzesło w Brukseli. Inicjatywa trzech byłych prezesów Trybunału Konstytucyjnego wydaje się więc jak najbardziej słuszna. Tyle tylko, że to zaledwie część koniecznych zmian.
Konstytucja powinna sprecyzować rolę władzy wykonawczej. Polski problem polega na tym, że mamy (jako jedno z nielicznych państw świata) dwie władze wykonawcze: prezydenta i rząd kierowany przez premiera. Te dwie władze współpracują dobrze, jeśli obie wykazują wolę współpracy (tak było w przypadku Kwaśniewskiego i Buzka) lub jeśli reprezentują jedną opcję polityczną (tak, było, gdy rządzili bracia Kaczyńscy). Takie przykłady to jednak wyjątki od reguły, jaką jest rywalizacja tych dwóch ośrodków ze szkodą dla państwa.

Receptą na to jest rozszerzenie kompetencji jednej władzy wykonawczej kosztem drugiej. Można wprowadzić albo system prezydencki, kiedy głowa państwa jest również szefem rządu (jak w USA) lub system kanclerski, kiedy prezydent reprezentuje kraj, ale nie ma wpływu na władzę, bo tę sprawuje rząd. To drugie rozwiązanie funkcjonuje z powodzeniem w Niemczech czy Izraelu. I funkcjonuje dobrze. W Polsce wprowadzenie systemu prezydenckiego jest tak samo dobrym rozwiązaniem jak wprowadzenie systemu gabinetowego. Chodzi tylko o to, aby faktyczną władzę wykonawczą miał jeden z ośrodków władzy, co ma tę dobrą stronę, że politycy nie tylko nie blokują nawzajem swoich posunięć, ale są też odpowiedzialni za swoje decyzje. Ten kto sprawuje władzę nie może potem obarczyć winą za pomyłki  drugiej strony. I w tym kierunku idzie pomysł trzech byłych prezesów Trybunału.

W ich projekcie nowej konstytucji nie znalazłem jednak propozycji wyeliminowania innych, nieprecyzyjnych zapisów. Konstytucja powinna jasno regulować czy np. zasada ochrony życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci obejmuje zakaz kary śmierci oraz czy zakazana jest aborcja i eutanazja. Takich niejasnych zapisów w obowiązującej konstytucji jest więcej. Projekt zmian ustawy zasadniczej jest dobrą okazją, by wyeliminować wszystkie nieścisłości. Warto, by byli szefowie Trybunału Konstytucyjnego pomyśleli też o tym.