Stołeczny Konserwator Zabytków wyklucza możliwość postawienia pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim. Konserwator wysłał w tej sprawie pismo do szefa Kancelarii Prezydenta Jacka Michałowskiego. Postulat ustawienia pomnika wysuwa części środowisk domagających się upamiętnienia ofiar tragedii z 10 kwietnia.
"Umieszczenie na zewnętrznej części dziedzińca Pałacu pamiątkowego krzyża i plansz wystawowych upamiętniających tragiczną śmierć prezydenta RP w katastrofie lotniczej miało miejsce bez stosownego zezwolenia" - czytamy w piśmie stołecznego konserwatora zabytków, które wysłał do Kancelarii Prezydenta. Jak czytamy w piśmie Ewy Nekandy-Trepki do Jacka Michałowskiego udostępnionym na stronie internetowej "Gazety Stołecznej" - umieszczenie krzyża odbyło się bez stosownego pozwolenia, co potraktowano jako działanie tymczasowe, podyktowane wyjątkową sytuacją.
Konserwator tłumaczy swoją decyzję względami proceduralnymi: Pałac i jego otoczenie to rejon zabytkowy i wstawienie tam nowego elementu naruszyłoby unikalny charakter tego fragmentu Krakowskiego Przedmieścia. W piśmie podkreślono m.in. że przestrzeń dziedzińca Pałacu jest ukształtowana historycznie i ma charakter zabytkowy - a "wprowadzenie nowego elementu w tak uporządkowany i utrwalony układ wpłynęłoby na jego wartości zabytkowe, zaburzając klasycystyczny charakter założnia pałacowego".
"Kancelaria Prezydenta zapewnia, że wszelkie prace przy ewentualnej zmianie otoczenia pałacu będą prowadzone w porozumieniu ze stołecznym konserwatorem zabytków. Ale do tej pory nie było jeszcze żadnych konkretnych ustaleń w tej sprawie" - poinformowało w biuro prasowe Kancelarii Prezydenta.
mr, "Gazeta Wyborcza"
Konserwator tłumaczy swoją decyzję względami proceduralnymi: Pałac i jego otoczenie to rejon zabytkowy i wstawienie tam nowego elementu naruszyłoby unikalny charakter tego fragmentu Krakowskiego Przedmieścia. W piśmie podkreślono m.in. że przestrzeń dziedzińca Pałacu jest ukształtowana historycznie i ma charakter zabytkowy - a "wprowadzenie nowego elementu w tak uporządkowany i utrwalony układ wpłynęłoby na jego wartości zabytkowe, zaburzając klasycystyczny charakter założnia pałacowego".
"Kancelaria Prezydenta zapewnia, że wszelkie prace przy ewentualnej zmianie otoczenia pałacu będą prowadzone w porozumieniu ze stołecznym konserwatorem zabytków. Ale do tej pory nie było jeszcze żadnych konkretnych ustaleń w tej sprawie" - poinformowało w biuro prasowe Kancelarii Prezydenta.
mr, "Gazeta Wyborcza"