Tusk pytany, czy zdymisjonuje Radziszewską, odpowiedział: - Dajcie mi się jeszcze chwilę zastanowić, bo ja jestem człowiekiem upartym, to znaczy chcę podejmować decyzje dotyczące moich ministrów nie dlatego, że powstaje wrzawa wokół tych ministrów.
Premier zapowiedział, że we wtorek będzie rozmawiał z Radziszewską. - Będę jej jutro proponował w długiej i serdecznej rozmowie, będzie musiała sama przemyśleć, czy to stanowisko odpowiada jej możliwościom - powiedział Tusk.
Przeciwko ostatnim wypowiedziom Radziszewskiej, dotyczącym homoseksualistów, protestowali m.in. SLD, Kampania Przeciw Homofobii, Związek Nauczycielstwa Polskiego, a także kilkadziesiąt osób życia publicznego, m.in. artyści, naukowcy i przedstawiciele organizacji działających na rzecz przeciwdziałania homofobii.
Wcześniej w wywiadzie dla tygodnika "Gość Niedzielny" minister, zapytana, czy szkoła katolicka może zostać pozwana do sądu za to, że odmówiła zatrudnienia "zdeklarowanej lesbijki", powiedziała: "Oczywiście nie! I właśnie nowa ustawa precyzuje takie sytuacje (wcześniej nie było to uregulowane). Szkoły katolickie czy wyznaniowe mogą się kierować własnymi wartościami i zasadami i mają prawo odmówić pracy takiej osobie". Później powołała się przy tym na unijną dyrektywę w tej sprawie.pap, ps