Polacy w PE: Kamiński przychodzi najrzadziej, Gierek jest zawsze

Polacy w PE: Kamiński przychodzi najrzadziej, Gierek jest zawsze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michał Kamiński pojawia się najrzadziej (fot. Forum)
Polityk ugrupowania Polska Jest Najważniejsza (dawniej PiS) Michał Kamiński w 2010 roku okazał się polskim europosłem najrzadziej pojawiającym się w Parlamencie Europejskim - podał niezależny portal Votewatch.eu.
Od początku 2010 roku frekwencja Kamińskiego wyniosła 58,93 proc. i była najniższa spośród wszystkich Polaków. Michał Kamiński wypada nieco lepiej, gdy pod uwagę weźmie się okres od lipca 2009 roku, czyli od początku tej kadencji PE. Jego frekwencja wyniosła w tym przypadku 64,56 proc., ale to wciąż najgorszy wynik wśród Polaków - informuje Votewatch.eu, który publikuje statystyki dotyczące działalności wszystkich członków unijnego zgromadzenia.

Gierek i Buzek są zawsze

Według statystyk, od stycznia 2010 roku niską frekwencję odnotowano także w przypadku Ryszarda Legutki i Janusza Wojciechowskiego z PiS (odpowiednio 64,29 proc. i 70,18 proc.) oraz europosłów PO - Jacka Protasiewicza i Sławomira Nitrasa (po 74,58 proc.). 100-procentową obecnością od początku bieżącego roku mogą się natomiast pochwalić europosłowie SLD Lidia Geringer de Oedenberg, Adam Gierek oraz Janusz Zemke, Jolanta Hibner (PO), a także szef PE Jerzy Buzek.

Przemawiają rzadko

W statystykach dotyczących przemówień na posiedzeniach plenarnych od 1 stycznia 2010 roku najwyższe miejsce zajął - po Jerzym Buzku - europoseł PSL Czesław Siekierski z wynikiem 92. Kolejne lokaty zajęli: Jarosław Kalinowski (PSL), który wygłosił 90 przemówień, a także Ryszard Czarnecki (PiS) i Wojciech Olejniczak (SLD) - po 60. Najmniej przemówień wygłosili: Ryszard Legutko (2), Paweł Zalewski (PO), Jolanta Hibner (PO) i Tadeusz Cymański (PiS) - po cztery oraz Jacek Protasiewicz - sześć.

zew, PAP