"Komorowski popełnił błąd"

"Komorowski popełnił błąd"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin krytykuje decyzję prezydenta (fot. mat. prasowe)
- Nie liczyłem na to, że Komorowski będzie notariuszem Tuska. Ale popełnił błąd, odsyłając akurat tę ustawę - twierdzi poseł PO Jarosław Gowin w rozmowie z dziennikiem "Polska The Times".
Chodzi oczywiście o przesłanie do Trybunału Konstytucyjnego ustawy o cięciach w administracji. Poseł uważa, że to bardzo ważny akt prawny i wątpi, aby Trybunał podzielił wątpliwości pałacu prezydenckiego.

- W polskich urzędach pracuje za dużo ludzi. Można ich zwalniać albo "ręcznie", co sprzyja arbitralności, albo w sposób systemowy, który zapobiegnie arbitralności decyzji. I zwalnianiu głównie ludzi młodych - którzy, moim zdaniem, znacznie lepiej rozumieją logikę działania państwa w gospodarce rynkowej. Dlatego decyzja prezydenta utrudni proces odbiurokratyzowania i sanacji finansów - mówi Gowin.

Niech Kancelaria zaproponuje

Zdaniem posła PO, jeśli Kancelaria Prezydenta uważa, że ustawa jest niekonstytucyjna oraz że problem przerostu zatrudnienia w administracji istnieje, to powinna zaproponować jakieś alternatywne rozwiązanie. - Przecież prezydent ma inicjatywę ustawodawczą - przypomina Gowin.

Posłowi nie podoba się także postępowanie Komorowskiego w sprawie łączenia emerytury z pracą. - Tu też jestem raczej po stronie rządu niż prezydenta. Obowiązujące wcześniej rozwiązanie miało służyć aktywizacji zawodowej pokolenia 50 plus. Ale od czasu jego wprowadzenia sytuacja na rynku pracy mocno się zmieniła. Wraz ze spowolnieniem tempa rozwoju gospodarczego i recesją na Zachodzie, dotychczasowe przepisy zaczęły blokować dostęp do rynku pracy młodym - twierdzi Jarosław Gowin.

Komorowski był lepszy wcześniej

Polityk Platformy zapewnia, że aktywność Bronisława Komorowskiego mu nie przeszkadza. - Wyżej cenię jednak tę aktywność w wydaniu, które prezydent zaprezentował na początku kadencji - wzywając ministrów Rostowskiego i Kopacz do pilnego przedstawienia planu reformy służby zdrowia. Cieszyłbym się, gdyby prezydent był właśnie inicjatorem przyśpieszania reform - deklaruje poseł.

Gowin zaprzecza jednocześnie, by samodzielność Bronisława Komorowskiego była problemem dla PO. Nie widzi też sporu między rządem a prezydentem. - Nie widzę podstaw do mówienia o pęknięciach w PO, ale też nie boję się wewnętrznych sporów. Różnice zdań czy nawet spory są rzeczą twórczą. Bardziej martwiłaby mnie jednomyślność, bo ona jest oznaką uwiądu - deklaruje.

zew, "Polska The Times", PAP