Platformie zależy na dobrym wyniku PSL w wyborach. SLD chciałoby, by partia Waldemara Pawlaka dostała jak najmniej głosów, bo Grzegorz Napieralski marzy o koalicji PO-SLD. Dla PiS PSL to rywal w walce o głosy wsi - pisze "Gazeta Wyborcza".
Wynik PSL może być kluczowy w powyborczych układankach. Poparcie rzędu 5-6 proc. przełoży się na kilku posłów, ale 10 proc. to już ok. 30 mandatów. Od tego może zależeć kształt przyszłej koalicji. - Na losie PSL zaważą zmagania wielkich - im bardziej wyrównany pojedynek stoczą PO z PiS, tym gorzej dla mniejszych partii. Przy większej przewadze Platformy – mniejsi odetchną – prognozuje prof. Radosław Markowski, politolog.
W najnowszym telefonicznym sondażu SMG/KRC dla "Faktów TVN" chęć głosowania na PSL zadekalrowało 4 proc. pytanych. Taki wynik w wyborach oznaczałby brak Ludowców w parlamencie.
zew, PAP, "Gazeta Wyborcza"