Grzegorz Napieralski komentując w Salonie Politycznym Trójki wypowiedź Marka Wikińskiego na temat Roberta Biedronia podkreśla, że była ona "pozytywna" choć zakończona "nietaktownym żartem". Wikiński komentując fakt, że Biedroń rezygnuje ze startu z list SLD stwierdził m.in. że "jest tak taktowny wobec pana Roberta Biedronia, że aż się obawia, żeby się nie stać się obiektem adoracji z jego strony".
- Marek Wikiński wypowiada się bardzo dobrze o całym środowisku, bardzo dobrze się wypowiadał o swoim koledze, bo co ważne, Robert Biedroń jest kolegą Marka Wikińskiego. Przez wiele lat razem pracowali we władzach SLD. Cała wypowiedź była bardzo pozytywna z nietaktownym żartem, który się pojawił na koniec – podkreślił lider Sojuszu. Dodał, że Wikiński jest "człowiekiem tolerancyjnym", a w jego otoczeniu są osoby ze "środowiska Biedronia".
Napieralski komentując fakt, że Biedroń - po rezygnacji ze startu z listy Sojuszu - życzy SLD przegranej (m.in. w rozmowie z Tomaszem Machałą we "Wprost") stwierdza, że to pokazuje prawdziwe intencje gejowskiego aktywisty. - Nie ma jak tego komentować. Do czasu, kiedy chciał mieć jedynkę i wymuszał to na nas, SLD było bardzo dobre. Jak tej jedynki nie otrzymał wszystko się zmieniło – podkreśla Napieralski.
Napieralski komentując fakt, że Biedroń - po rezygnacji ze startu z listy Sojuszu - życzy SLD przegranej (m.in. w rozmowie z Tomaszem Machałą we "Wprost") stwierdza, że to pokazuje prawdziwe intencje gejowskiego aktywisty. - Nie ma jak tego komentować. Do czasu, kiedy chciał mieć jedynkę i wymuszał to na nas, SLD było bardzo dobre. Jak tej jedynki nie otrzymał wszystko się zmieniło – podkreśla Napieralski.
Polskie Radio Program III, arb