Były szef FOZZ na wolności

Były szef FOZZ na wolności

Dodano:   /  Zmieniono: 
Podejrzany o wyłudzenie kredytów w PKO BP w Stalowej Woli i Prosper Banku w  Rybniku b. szef FOZZ Grzegorz Ż. został zwolniony z tarnobrzeskiego aresztu.
Według ustaleń prokuratury, wraz z kilkunastoma innymi osobami w pierwszym banku wyłudził on kredyty w wys. 65 mln zł, a w drugim - 22 mln zł.

W ocenie tarnobrzeskiej prokuratury, w związku z dobiegającym końca postępowaniem przygotowawczym w tej sprawie nie zachodzi konieczność dalszego aresztowania Grzegorza Ż. Wobec zwolnionego zastosowano jedynie poręczenie majątkowe w wysokości 200 tys. zł i dozór policyjny.

Postępowanie to toczy się niezależnie od sprawy FOZZ.

Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu, który aresztował Ż. 30 marca 2001 r., stwierdził wtedy, że w zarzutach postawionych Grzegorzowi Ż. jest mowa tylko o przestępstwach bankowych, nie ma natomiast nowy o  nieprawidłowościach w funkcjonowaniu upadłych Zakładów Mięsnych w  Nisku, w których Ż. był przewodniczącym rady nadzorczej.

Według prokuratury, uzyskane przez Ż. w bankach kredyty pozwoliły warszawskiej firmie Kera Tradding (także kontrolowanej przez Ż.) wykupić większościowy pakiet akcji Zakładów Mięsnych w Nisku. Firma ta upadła. Media łączyły sprawę upadłości Niska z  wyłudzeniami bankowych kredytów.

Ż. to także jeden z oskarżonych w procesie w sprawie FOZZ -  największej afery III RP, na której państwo w latach 1989-1990 straciło - według prokuratury - 354 mln zł.

Zdaniem prokuratury, pieniądze te zostały albo przywłaszczone, albo rozdysponowane w sposób niezgodny z prawem na rzecz innych podmiotów gospodarczych, na cele nie związane z działalnością Funduszu.

FOZZ został powołany na mocy ustawy Sejmu PRL z lutego 1989 r., gdy premierem był Mieczysław Rakowski. Fundusz zaczął dokonywać tzw. operacji niekonwencjonalnych, które polegały na wykupywaniu po cenie rynkowej w sposób tajny polskiego długu zagranicznego przez podstawione firmy lub osoby.

Byłemu dyrektorowi generalnemu FOZZ Grzegorzowi Ż. prokuratura zarzuciła zagarnięcie na szkodę Funduszu co najmniej 41,9 mln dolarów, 9,5 mln marek, 125 tys. franków belgijskich oraz 12,9 mln ówczesnych złotych wartości 47,5 tys. nowych zł. Prokuratura zarzuca mu też nadużycie udzielonego zaufania, gdyż jako dyrektor generalny FOZZ zawierał niekorzystne transakcje z krajowymi i  zagranicznymi podmiotami gospodarczymi, podejmował decyzje o  spłacie przez FOZZ zobowiązań innych podmiotów (m.in. spółek Trast i Dukat) oraz dokonywał operacji finansowych bez udokumentowania ich przebiegu, udzielał też kredytów bez należytego zabezpieczenia.

Sprawa FOZZ prowadzona dotąd przez Barbarę Piwnik zostanie wznowiona już przez innego sędziego we wrześniu.

em, pap