PO, PiS i SLD - te trzy partie znalazłyby się w Sejmie, gdyby wybory odbyły się 4 września - wynika z telefonicznego sondażu SMG/KRC dla RMF FM, zrealizowanego na próbie 592 ankietowanych. Chęć wzięcia udziału w wyborach zadeklarowało 59 proc. pytanych.
Według sondażu, na Platformę chce głosować 38 proc. ankietowanych. Chęć oddania głosu na PiS zadeklarowało 30 proc. badanych. Trzecią partią w Sejmie byłby SLD (10 proc. poparcia). Z parlamentem pożegnałaby się partia Waldemara Pawlaka - PSL z wynikiem 4 proc. nie przekroczyłby progu wyborczego.
W Sejmie nie znalazłby się także Ruch Poparcia Palikota (3 proc.) ani "pozostałe", niewymienione z nazwy ugrupowania (7 proc.). Co jedenasty ankietowany nie wiedział jak zagłosuje, jeszcze nie zdecydował lub odmówił udzielenia odpowiedzi.
59 proc. ankietowanych zadeklarowało, że poszłoby do urn, gdyby wybory odbywały się 4 września. 22 proc. stwierdziło, że w takiej sytuacji na pewno zostałoby w domach. 19 proc. nie wiedziało.
Swój telefoniczny sondaż SMG/KRC zrealizował 2 i 3 września. Badana była reprezentatywna próba 592 pełnoletnich obywateli (badanie poparcia dla partii) oraz 1000-osobowa próba osób powyżej 18 roku życia (badanie frekwencji).
zew, RMF FM