Wolniej po tych torach!

Wolniej po tych torach!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zły stan techniczny torów, rozjazdów i innych obiektów infrastruktury PKP zagraża bezpieczeństwu pasażerów - alarmuje raport NIK. PKP rekompensuje to wolniejszą jazdą.
Kontrolę przeprowadzono na przełomie 2001/2002 roku. Ustalono, że prawie 40 proc. torów i 38 proc. wymaga naprawy. Tymczasem od 10 lat remonty infrastruktury kolejowej przeprowadzane są coraz rzadziej. Brakuje na nie pieniędzy i wystarczającej ilości pracowników. Zdarzają się natomiast - i to wcale nie rzadko - kradzieże urządzeń sterowniczych i sieci trakcyjnej.

Z kontroli wynika, że tylko 2 proc. czynnych linii kolejowych spełnia warunki unijne. Jest to linia nr 4 Grodzisk Mazowiecki- Zawiercie (224 km) i część linii E20 na odcinku Rzepin-Poznań- Warszawa (475 km).

W najlepszym stanie technicznym są linie o podstawowym znaczeniu dla ruchu, w najgorszym - linie drugo- i trzeciorzędne. Najbardziej na usterki narażona jest sieć linii kolejowych na Śląsku.

Zły stan infrastruktury PKP zagraża bezpiecznemu przewożeniu osób i towarów. "Ma także negatywny wpływ na regularność i punktualność ruchu kolejowego" - powiedział wiceprezes NIK Krzysztof Szwedowski. Jednak pasażerowie nie muszą bać się o swoje życie. Braki techniczne PKP "rekompensuje" zmniejszeniem szybkości pociągów. Może to, jego zdaniem, doprowadzić w przyszłości do tego, że pasażerowie będą rzadziej korzystać z usług kolei. A to może zagrozić funkcjonowaniu spółek przewozowych PKP.

Przyczyny złego stanu torowisk - zdaniem kontrolerów - wynikają nie tylko z braku środków finansowych. PKP niezbyt dobrze gospodarują pieniędzmi przeznaczanymi na remonty infrastruktury kolejowej.

em, pap