Samobójcza krytyka NBP

Samobójcza krytyka NBP

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ataki na niezależność Narodowego Banku Polskiego pogarszają wśród inwestorów obraz Polski, ostrzega prezes Banku Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku William McDonough.
Ataki te wywołują negatywne nastroje za granicą. "Obserwatorzy zagraniczni nie rozumieją, czy jest to propaganda, czy są to poważne ataki i nastawienie może się pogorszyć. (...) Banki centralne w UE są zaniepokojone sytuacją w Polsce, w kontekście wejścia Polski do Unii" - powiedział podczas spotkania z dziennikarzami w Warszawie.

Jego zdaniem, utrzymanie niezależności banku centralnego jest konieczne dla utrzymania stabilnych cen.

Sejmowa komisja finansów publicznych skierowała w piątek trzy projekty zmian w ustawie o NBP do dalszych prac w podkomisji do spraw systemu bankowego i polityki pieniężnej. Projekt PSL i UP proponuje zwiększenie o sześć osób liczby członków RPP (dodatkowi członkowie byliby wybierani po dwóch przez Sejm, Senat i prezydenta) oraz rozszerzenie dotychczasowych obowiązków RPP o wspieranie wzrostu gospodarczego i walkę z  bezrobociem.

Rząd nie poparł projektu poselskiego, gdyż zgłosił własny projekt zmian zmierzających do dostosowania unormowań dotyczących banku centralnego do standardów UE. Jednak SLD opowiedziało się za zmianami nawet głębszymi niż zaproponowane w projekcie koalicjantów z PSL i UP.

Przedstawiciele koalicji rządowej atakują Radę Polityki Pieniężnej za jej politykę monetarną, ich zdaniem, zbyt restrykcyjną. Zarzucają władzom banku centralnego, że  nie sprzyja polityce rządu i nie chce współdziałać na rzecz pobudzenia wzrostu gospodarczego.

Zdaniem przedstawiciela FED, nie ma sprzeczności między celem RPP, jakim jest utrzymanie stabilnych cen, a polityką FED, który oprócz dbałości o ceny musi również zwracać uwagę na wzrost gospodarczy. "Nie można osiągnąć stabilnego wzrostu ze skaczącą inflacją".

em, pap