Kolejna już, próba wyboru zarządu Polskiego Radia powiodła się, na prezesa wybrano Andrzeja Siezieniowskiego, dotychczasowego wiceprezesa rozgłośni.
W zarządzie zasiądą też: Czesław Jermanowski, Włodzimierz Syta, Beata Jaworska i Tomasz Siemoniak.
Wcześniej kilkakrotnie wybór zarządu uniemożliwiali, zrywając kworum, trzej członkowie rady związani z PSL: Lidia Żebrowska, Jan Wypych i Janusz Domański.
Poniedziałkowe kilkugodzinne posiedzenie też nie odbyło się bez problemów, m.in. prób zrywania kworum. "Udało się jednak dojść do porozumienia. Zwyciężył zdrowy rozsądek" - powiedział szef rady nadzorczej rozgłośni Andrzej Długosz.
Dwa tygodnie temu trzej kojarzeni z PSL członkowie rady opuścili salę posiedzeń rady nadzorczej przed przystąpieniem do wyboru nowego zarządu Polskiego Radia. Nie stawili się też na inne wyznaczone godziny spotkania tego dnia, a także na kolejne posiedzenie w tej sprawie.
Swoją absencję tłumaczyli wątpliwościami natury prawnej co do przyjętego przez radę trybu wyboru zarządu, zgodnie z którym wybierano najpierw prezesa, a następnie pozostałych członków zarządu.
Ze źródeł zbliżonych do radia wiadomo natomiast, że postawa związanych z PSL członków rady była wyrazem obawy, iż prezesem radia nie zostanie kandydat rekomendowany przez to ugrupowanie, a związany z SLD Andrzej Siezieniewski. Za kandydaturą Siezieniewskiego opowiadali się członkowie rady związani z PO i dawnym AWS. W zamian do zarządu miał wejść prawicowy kandydat - Tomasz Siemoniak, wiceprezydent Warszawy z PO.
PSL miał zaproponować też inny wariant, według którego prezesem radia zostałby Siezieniewski, a kilkanaście innych stanowisk kierowniczych, w tym szefa Informacyjnej Agencji Radiowej, otrzymaliby ludzie związani z PSL.
Po ostatniej absencji członków rady Długosz zagroził, że po uzyskaniu informacji o zakończeniu posiedzenia WZA radia (czyli ministra skarbu) złoży wniosek do sądu o powołanie kuratora, który objąłby kontrolę nad spółką. Zapowiadał też, że złoży doniesienie do prokuratury na wymienionych członków rady o działanie na szkodę spółki.
Zanim Siezieniewski wszedł w 1998 roku do zarządu Polskiego Radia, pełnił funkcję szefa Informacyjnej Agencji Radiowej. Wcześniej pracował jako dziennikarz w Polskim Radiu. W latach 1976-1982 był korespondentem tej rozgłośni w Moskwie. Siezieniewski był wymieniany przez Janusza Rolickiego jako jeden z uczestników spotkań z przywódcami SLD w 1998 roku, na których miano kształtować strategię propagandową w mediach publicznych.
Kojarzony z PSL Czesław Jermanowski był do niedawna członkiem zarządu TVP. W czasie poprzednich rządów koalicji SLD-PSL pełnił funkcję wiceprezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Później był szefem Polish National Tourist Office w Londynie (ówcześnie agenda UKFiT-u w Zjednoczonym Królestwie).
Wiceprezydent Warszawy Tomasz Siemoniak z PO zasiadał do niedawna w radzie nadzorczej PAP. W 1997 r. współpracował z Instytutem Spraw Publicznych. Od 1994 r. do 1996 r. pracował w Telewizji Polskiej SA jako dyrektor Biura Oddziałów Terenowych, a potem dyrektor Programu 1. Następnie był dyrektorem Biura Prasy i Informacji MON.
Włodzimierz Syta w latach 1974-77 był dziennikarzem Polskiego Radia. Od 1978 pracował w Telewizji Polskiej, pełniąc funkcję m.in. dziennikarza, szefa "Dwójki", zastępcy szefa WOT oraz szefa "Panoramy". W 1991 odszedł do biznesu.
Beata Jaworska zasiadała już dotąd w zarządzie PR, odpowiadała za sprawy marketingu. Weszła do niego w ubiegłym roku z rekomendacji SLD na miejsce Rafała Skąpskiego, który został wiceministrem kultury. Wcześniej Jaworska pracowała w ośrodkach badania opinii publicznej: CBOS i Pentor.
Nowy zarząd rozpocznie działalność po tym, jak WZA PR podejmie decyzję o skwitowaniu poprzednich władz (ich kadencja upłynęła już). Posiedzenie WZA już się odbyło, została jednak ogłoszona miesięczna przerwa.
nat, pap
Wcześniej kilkakrotnie wybór zarządu uniemożliwiali, zrywając kworum, trzej członkowie rady związani z PSL: Lidia Żebrowska, Jan Wypych i Janusz Domański.
Poniedziałkowe kilkugodzinne posiedzenie też nie odbyło się bez problemów, m.in. prób zrywania kworum. "Udało się jednak dojść do porozumienia. Zwyciężył zdrowy rozsądek" - powiedział szef rady nadzorczej rozgłośni Andrzej Długosz.
Dwa tygodnie temu trzej kojarzeni z PSL członkowie rady opuścili salę posiedzeń rady nadzorczej przed przystąpieniem do wyboru nowego zarządu Polskiego Radia. Nie stawili się też na inne wyznaczone godziny spotkania tego dnia, a także na kolejne posiedzenie w tej sprawie.
Swoją absencję tłumaczyli wątpliwościami natury prawnej co do przyjętego przez radę trybu wyboru zarządu, zgodnie z którym wybierano najpierw prezesa, a następnie pozostałych członków zarządu.
Ze źródeł zbliżonych do radia wiadomo natomiast, że postawa związanych z PSL członków rady była wyrazem obawy, iż prezesem radia nie zostanie kandydat rekomendowany przez to ugrupowanie, a związany z SLD Andrzej Siezieniewski. Za kandydaturą Siezieniewskiego opowiadali się członkowie rady związani z PO i dawnym AWS. W zamian do zarządu miał wejść prawicowy kandydat - Tomasz Siemoniak, wiceprezydent Warszawy z PO.
PSL miał zaproponować też inny wariant, według którego prezesem radia zostałby Siezieniewski, a kilkanaście innych stanowisk kierowniczych, w tym szefa Informacyjnej Agencji Radiowej, otrzymaliby ludzie związani z PSL.
Po ostatniej absencji członków rady Długosz zagroził, że po uzyskaniu informacji o zakończeniu posiedzenia WZA radia (czyli ministra skarbu) złoży wniosek do sądu o powołanie kuratora, który objąłby kontrolę nad spółką. Zapowiadał też, że złoży doniesienie do prokuratury na wymienionych członków rady o działanie na szkodę spółki.
Zanim Siezieniewski wszedł w 1998 roku do zarządu Polskiego Radia, pełnił funkcję szefa Informacyjnej Agencji Radiowej. Wcześniej pracował jako dziennikarz w Polskim Radiu. W latach 1976-1982 był korespondentem tej rozgłośni w Moskwie. Siezieniewski był wymieniany przez Janusza Rolickiego jako jeden z uczestników spotkań z przywódcami SLD w 1998 roku, na których miano kształtować strategię propagandową w mediach publicznych.
Kojarzony z PSL Czesław Jermanowski był do niedawna członkiem zarządu TVP. W czasie poprzednich rządów koalicji SLD-PSL pełnił funkcję wiceprezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Później był szefem Polish National Tourist Office w Londynie (ówcześnie agenda UKFiT-u w Zjednoczonym Królestwie).
Wiceprezydent Warszawy Tomasz Siemoniak z PO zasiadał do niedawna w radzie nadzorczej PAP. W 1997 r. współpracował z Instytutem Spraw Publicznych. Od 1994 r. do 1996 r. pracował w Telewizji Polskiej SA jako dyrektor Biura Oddziałów Terenowych, a potem dyrektor Programu 1. Następnie był dyrektorem Biura Prasy i Informacji MON.
Włodzimierz Syta w latach 1974-77 był dziennikarzem Polskiego Radia. Od 1978 pracował w Telewizji Polskiej, pełniąc funkcję m.in. dziennikarza, szefa "Dwójki", zastępcy szefa WOT oraz szefa "Panoramy". W 1991 odszedł do biznesu.
Beata Jaworska zasiadała już dotąd w zarządzie PR, odpowiadała za sprawy marketingu. Weszła do niego w ubiegłym roku z rekomendacji SLD na miejsce Rafała Skąpskiego, który został wiceministrem kultury. Wcześniej Jaworska pracowała w ośrodkach badania opinii publicznej: CBOS i Pentor.
Nowy zarząd rozpocznie działalność po tym, jak WZA PR podejmie decyzję o skwitowaniu poprzednich władz (ich kadencja upłynęła już). Posiedzenie WZA już się odbyło, została jednak ogłoszona miesięczna przerwa.
nat, pap