Jeśli PiS jest kolonią karną, to Kurski był strażnikiem - powiedział w TVN24 rzecznik PiS Adam Hofman. Odpowiedział w ten sposób na wywiad Jacka Kurskiego, w którym europoseł wyznał, że "będąc w PiS czuł się, jak w kolonii karnej połączonej z przedszkolem, a nie partii politycznej".
- Nieładne tak obrażać kolegów kilka dni po wyjściu z partii - powiedział Hofman. Dodał, że "jeśli by przyjąć, że Jacek Kurski ma rację, to jeśli PiS jest kolonią karną, to Jacek Kurski był w tej kolonii karnej strażnikiem i pilnował baraków".
Kurski: kochałem PiS, ale czułem się jak w kolonii karnej
Kurski: kochałem PiS, ale czułem się jak w kolonii karnej
Kochałem tę partię, oddałem jej najlepsze lata i pomysły. Nie ukrywam jednak, że szczególnie w ostatnim czasie czułem się, jakbym był w kolonii karnej połączonej z przedszkolem, a nie partii politycznej - mówi o swojej byłej partii wykluczony z PiS Jacek Kurski w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Kurski dodaje jednocześnie, że "Kaczyński jest najważniejszym politykiem jego życia". I zapowiada, że ugrupowanie tworzone przez wykluczonych z PiS eurodeputowanych "zrobi to, czego Kaczyńskiemu nie udało się zrobić".
tvn24, ps, "Rz"