Kwaśniewski: Kaczyński ma problem, nie rozumie Unii

Kwaśniewski: Kaczyński ma problem, nie rozumie Unii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Kwaśniewski krytykuje działania PiS (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Nie będziemy mogli głosować, ale będziemy mogli się wypowiadać. A jeśli będziemy wypowiadali się mądrze, to będziemy mieli wpływ na podejmowane decyzje - tak o niesymetrycznej sytuacji w tzw. pakcie fiskalnym UE mówi Aleksander Kwaśniewski. Zdaniem byłego prezydenta, obawy prezesa PiS o to, że "Polska znalazła się w karcie dań" są nieuzasadnione, a płacąc miliardy na ratowanie strefy euro Polska "umocni swoją pozycję w UE".

Na niedawnym szczycie UE w Brukseli premier Tusk zadeklarował, że Polska będzie uczestniczyć w "zrzutce" na MFW, który ma wesprzeć upadające pod ciężarem własnych długów gospodarki części państw strefy euro, m.in. Włoch. MFW liczy na co najmniej 200 miliardów euro. W Brukseli ustalono także, że w Unii powstanie tzw. pakt fiskalny, który ma wzmocnić dyscyplinę budżetową państw członkowskich. Do konstytucji wszystkich państw euro miałaby być wprowadzona tzw. "złota reguła" fiskalna, która zakłada, że roczny deficyt strukturalny nie przekracza 0,5 proc. nominalnego PKB. Za kontrolę wdrażania tej zasady będzie odpowiadał Trybunał Sprawiedliwości UE.

Niemcy mogą głosować nad Polską, Polska głosu nie ma

Inny element to sankcje dla państw naruszających pułap 3 proc. deficytu. Jednak sankcje nie będą - jak uważają niektórzy - automatyczne. Kwalifikowana większość państw będzie mogła je uchylić. Kraje spoza strefy euro nie będą mogły głosować nad sankcjami dla państw z europejską walutą. Niemcy będą mogły głosować nad sankcjami dla Polski, Polska nie będzie mogła głosować nad sankcjami dla Niemiec.

Kwaśniewski: nie będziemy mogli głosować, ale...

Zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego, to że Polska uczestniczy w pożyczce dla MFW to wyraz "solidarności ze zjednoczoną Europą", a efektem polskiego poświęcenia będzie "umocnienie pozycji naszego kraju w UE". Niesymetrycznej sytuacji z głosowaniem nad sankcjami Kwaśniewski nie ocenia krytycznie. - Nie będziemy mogli głosować, ale będziemy mogli się wypowiadać. A jeśli będziemy wypowiadali się mądrze, to będziemy mieli wpływ na podejmowane decyzje - oświadczył były prezydent.

Kaczyński: będziemy w karcie dań

- Te propozycje stawiają nasz kraj na pozycji niższej niż obserwator. Mamy być informowani o przygotowaniach do nowego organu, jak rozumiem rady strefy euro, tudzież o decyzjach. Tusk mówił o tym, że mamy być przy głównym stole jako biesiadnik, a nie w karcie dań. Otóż jesteśmy w karcie dań - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, komentując sytuację, w jakiej znalazła się Polska. - Powstaje pytanie, za co mamy płacić. Uważamy, że nie należy płacić i wchodzić do tej grupy niezależnie od tego, jak będzie to wyglądało - dodał. Szef PiS ocenił, że przyjęte na szczycie rozwiązania powodują, że Polska nie ma nic do powiedzenia. - Jest takie domniemanie, że jest to propozycja przygotowana pod wpływem Berlina i Paryża, a więc tych stolic, które dziś decydują. Pytanie: dlaczego Tusk tak bardzo zabiega o względy tej bliższej nam stolicy. Dlaczego mamy do czynienia z taką polityką wobec Niemiec, skoro po tamtej stronie nie ma gotowości nawet do jakichkolwiek kurtuazyjnych gestów - powiedział Kaczyński.

Kwaśniewski: możemy być nowym silnikiem

Według Kwaśniewskiego, obawy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że po decyzjach Donalda Tuska w Brukseli Polska nie będzie "biesiadnikiem przy europejskim stole" ale znajdzie się "w karcie dań" są nieuzasadnione. - Prezes Kaczyński ma w ogóle problem z rozumieniem Unii Europejskiej jako takiej. "Oni mają nam płacić, bo my jesteśmy pokrzywdzeni" – to jest takie jego podejście jednostronne - mówił Kwaśniewski.

Zdaniem byłego prezydenta, Polska jest na najlepszej drodze, żeby dołączyć do głównych rozgrywających w UE i stać się - w czasach posuchy - "nowym silnikiem europejskim". Zdaniem Kwaśniewskiego, również Szwecja - która także dorzuci się do ratowania państw euro - ma szansę mieć większy wpływ na politykę Unii.

Pakt fiskalny, zdaniem Kwaśniewskiego, wzmocni Unię i pozwoli jej lepiej współistnieć obok potęg takich jak Chiny, USA czy Indie. - Europa, jeśli chce mieć wpływ na świat, nie może się dezintegrować. Silna Europa to silna jej pozycja na świecie - powiedział Kwaśniewski.

zew, PAP, Onet.pl, TVN24