Jak powiedziała Marta Gumkowska ze stowarzyszenia, "niestety większość polskich darczyńców datek przekazuje tylko raz do roku - wspierając głównie Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy". Według niej oddaje to specyfikę polskiej filantropii: bardziej "akcyjnej" niż konsekwentnej i systematycznej - dodała.
Badania pokazały, że oprócz przekazywania pieniędzy w czasie finału WOŚP, w 2011 roku najwięcej osób przekazało pieniądze i dary na rzecz organizacji zajmujących się pomocą charytatywną dla osób najuboższych i bezdomnych (10 proc.) oraz pomagających ofiarom klęsk żywiołowych i pomocą humanitarną (9 proc.). Wśród wspieranych inicjatyw wymieniane są też ekologia, ochrona środowiska, opieka nad zwierzętami (3 proc.), a także organizacje i ruchy religijne, wspólnoty parafialne, misje (3 proc.). Wspieranie organizacji społecznych jest związane z wykształceniem: dary pieniężne lub rzeczowe przekazało 78 proc. Polaków, którzy ukończyli studia wyższe i 60 proc. z wykształceniem podstawowym.
Na chęć wspierania organizacji wpływa też miejsce zamieszkania – filantropami częściej są osoby z dużych miast (szczególnie tych powyzej 200 tys. mieszkańców) niż mieszkańcy mniejszych miejscowości i wsi, choć jednocześnie mieszkańcy terenów wiejskich częściej wspierali organizacje społeczne niż ci, który mieszkają w miejscowościach do 50 tys. mieszkańców. Istnieje też zależność między sytuacją finansową i dochodami badanego, a jego gotowością do materialnego wsparcia organizacji. Wśród badanych, którzy uważają, iż nie starcza im na własne, najpilniejsze potrzeby co drugi (50 proc.) twierdzi, że w ubiegłym roku wsparł materialnie organizacje, a spośród tych, którzy określają się mianem „zamożnych" w filantropię angażowało się 80 proc.
Badanie na zlecenie Stowarzyszenia Klon/Jawor i Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu zrealizowała firma Millward Brown SMG/KRC na losowej, reprezentatywnej próbie 1008 Polaków w wieku 15 i więcej lat. Badanie było prowadzone między 18 a 21 listopada 2011 roku.eb, pap