Najwyższa Izba Kontroli ujawniła raport o bezpieczeństwie lotów z osobami na najwyższych stanowiskach w państwie w latach 2005-10. Izba przesłała dokument Sejmowi. Czartoryski zauważył w rozmowie z PAP, że komisja ds. kontroli państwowej zajmowała się już wstępną wersją raportu NIK dotyczącego bezpieczeństwa lotów VIP, który pojawił się w styczniu. - Komisja ponownie zajmie się tą kwestią, aby dokończyć dyskusję na ten temat - zaznaczył.
- Komisja do spraw kontroli państwowej jest merytorycznie zobowiązana w imieniu Sejmu do współpracy z Najwyższą Izbą Kontroli, dlatego powinniśmy zająć się raportem i wypracować wspólne stanowisko w postaci dezyderatu albo opinii - dodał Czartoryski. Również wiceszef komisji Andrzej Kania (PO) podkreślił, że komisja powinna głęboko przeanalizować raport NIK, a jednocześnie spotkać się z jego autorami.
Raport NIK wskazuje m.in., że wyjazdy najważniejszych osób w państwie, korzystających z wojskowego lotnictwa transportowego, były w latach 2005-10 organizowane w sposób niegwarantujący należytego poziomu bezpieczeństwa.eb, pap
