- Chodzenie w koszulkach z komunistycznymi symbolami jest działaniem na granicy prawa. Samo ubranie się w nie nie jest jeszcze propagowaniem komunizmu. Sam widzę na ulicach ludzi z długimi włosami i w koszulkach z Che Guevarą, który był potwornym zbrodniarzem, a jego wizerunek nie jest przecież zakazany. Polskie prawo w tym zakresie jest odpowiednio surowe, nie przewiduję żadnych zmian - mówi w rozmowie z RMF FM minister sprawiedliwości Jarosław Gowin pytany o to, czy zakładanie przez kibiców Rosji koszulek z sierpem i młotem w czasie Euro 2012 będzie zgodne z polskim prawem.
- Od strony prawnej sytuacja jest skomplikowana. Analizowaliśmy to bardzo uważnie. I wiem, że to co teraz powiem nie spodoba się wielu słuchaczom, ale samo założenie koszulki (z sierpem i młotem), w świetle prawa, nie jest jeszcze propagowaniem komunizmu - tłumaczy Gowin.
Szef resortu sprawiedliwości pytany o to, czy będzie zmierzał do wprowadzenia zmian w prawie zmierzających do zakazania noszenia koszulek z komunistycznymi symbolami, wyjaśnia, że "polskie prawo w tym zakresie jest odpowiednio surowe". - Ale żadne prawo nie wyeliminuje takich sytuacji, takich zachowań na pograniczu prawa. Chodzenie po ulicach w koszulkach z sierpem i młotem jest takim zachowaniem na granicy prawa i możemy tutaj liczyć tylko na kulturę naszych wschodnich gości - podsumowuje.
RMF FM, arb