Marek Migalski komentując na blogu ostatnie wypowiedzi prof. Piotra Glińskiego - kandydata PiS-u na premiera tzw. rządu technicznego stwierdza, że "Gliński zachował się przyzwoicie i powiedział prawdę" w związku z czym wiceszef PJN oznajmia, że Gliński "przestał być kandydatem PiS na premiera" więc PJN "zgłasza go jako swojego kandydata".
To komentarz do słów Glińskiego, który stwierdził, że - jak relacjonuje Migalski - "słowa Jarosława Kaczyńskiego o tym, że (Smoleńsk to) była zbrodnia i że 96 osób zamordowano, przerwały spokojną pracę PiS nad tym, by pokazać sie wyborcom z jak najlepszej strony". I właśnie dlatego przestał być faktycznie kandydatem PiS na premiera. Oznajmiam więc, ze PJN zgłasza go jako swojego kandydata.
Następnie Migalski pisze, że Gliński "zachowuje się i wygląda" jak politycy PJN. "Mówi, że chce wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej, ale nie przesądza o tym, jakie one były" - wyjaśnia Migalski. Dodaje też, że Gliński "ma odwagę mówienia swoim głosem i posługiwania się swoim rozumem" co czyni go "nieakcpetowalnym dla Kaczyńskiego". "Jeśli bowiem lider partii obwieścił przed kilkoma dniami, że Smoleńsk to była straszliwa zbrodnia, a 96 osób zamordowano, to każdy lojalny i rozumny członek tej formacji musi uznać to za prawdę, a nie za hipotezę" - zauważa z przekąsem Migalski.
"Gliński zachował się tak, jak przystalo profesorowi i uczciwemu człowiekowi" - podsumowuje eurodeputowany. I deklaruje, że PJN jest gotów wspierać jego kandydaturę na szefa rządu.
arb
Następnie Migalski pisze, że Gliński "zachowuje się i wygląda" jak politycy PJN. "Mówi, że chce wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej, ale nie przesądza o tym, jakie one były" - wyjaśnia Migalski. Dodaje też, że Gliński "ma odwagę mówienia swoim głosem i posługiwania się swoim rozumem" co czyni go "nieakcpetowalnym dla Kaczyńskiego". "Jeśli bowiem lider partii obwieścił przed kilkoma dniami, że Smoleńsk to była straszliwa zbrodnia, a 96 osób zamordowano, to każdy lojalny i rozumny członek tej formacji musi uznać to za prawdę, a nie za hipotezę" - zauważa z przekąsem Migalski.
"Gliński zachował się tak, jak przystalo profesorowi i uczciwemu człowiekowi" - podsumowuje eurodeputowany. I deklaruje, że PJN jest gotów wspierać jego kandydaturę na szefa rządu.
arb