- Hitler i Stalin też ustanawiali prawa wbrew prawu naturalnemu. I do czego doszło? - pytał podczas mszy świętej w kościele św. Brygidy w Gdańsku o. Tadeusz Rydzyk. Pełny zapis homilii przytacza "Nasz Dziennik".
O. Rydzyk odprawił mszę przed niedzielnym marszem w obronie wolności słowa. Przekonywał wiernych, że są oni "wielorako zniewoleni" działaniami w świecie i w Polsce a także "działaniami wbrew naturze człowieka". - Działaniami wbrew naturze człowieka. Wbrew prawu naturalnemu. Przegłosowywanie prawa wbrew prawu. Hitler i Stalin też ustanawiali prawa wbrew prawu naturalnemu. I do czego doszło? - mówił o. Rydzyk, cytowany przez "Nasz Dziennik". Według ojca Rydzyka, Polacy są też zniewoleni wysokim bezrobociem oraz brakiem perspektyw godnego rozwoju.
- Jesteśmy zniewalani, potężnie zniewalani także przez media ze szczytów drabiny społecznej. Dlatego dziękujemy wam za to, że rzuciliście to zawołanie "Powstań, Polsko, skrusz kajdany zła" - mówił redemptorysta.
Odnosząc się do nieprzyznania TV Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie o. Rydzyk stwierdził, że to jest nienormalne. - Jesteśmy w następnej niewoli. Jesteśmy świadomi krzywdy, wielu krzywd wyrządzanych ludziom walczącym, pragnącym solidarności - mówił. Podkreślił, że w ojczyźnie potrzeba dialogu "od najmniejszego do największego, od rządzących do rządzonych, aby była prawda, sprawiedliwości, miłość". - Inaczej grozi nam chaos, przemoc, zniszczenie - podkreślił.
O. Rydzyk mówił, że tak wywołuje się wojny, w tym domowe. - Ciągle kłamać, ciągle wzbudzać nienawiść jednego do drugiego. To jest bardzo niebezpieczne - ocenił. O. Rydzyk stwierdził, że złą rolę w tym względzie odgrywają "media mętnego nurtu".
zew, "Nasz Dziennik"
- Jesteśmy zniewalani, potężnie zniewalani także przez media ze szczytów drabiny społecznej. Dlatego dziękujemy wam za to, że rzuciliście to zawołanie "Powstań, Polsko, skrusz kajdany zła" - mówił redemptorysta.
Odnosząc się do nieprzyznania TV Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie o. Rydzyk stwierdził, że to jest nienormalne. - Jesteśmy w następnej niewoli. Jesteśmy świadomi krzywdy, wielu krzywd wyrządzanych ludziom walczącym, pragnącym solidarności - mówił. Podkreślił, że w ojczyźnie potrzeba dialogu "od najmniejszego do największego, od rządzących do rządzonych, aby była prawda, sprawiedliwości, miłość". - Inaczej grozi nam chaos, przemoc, zniszczenie - podkreślił.
O. Rydzyk mówił, że tak wywołuje się wojny, w tym domowe. - Ciągle kłamać, ciągle wzbudzać nienawiść jednego do drugiego. To jest bardzo niebezpieczne - ocenił. O. Rydzyk stwierdził, że złą rolę w tym względzie odgrywają "media mętnego nurtu".
zew, "Nasz Dziennik"