Pitera: słowa sędziego Tulei były słuszne

Pitera: słowa sędziego Tulei były słuszne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Julia Pitera (fot.Wprost)
Polsłanka PO, Julia Pitera na antenie TVN24 powiedziała, że w jej opinii sędzia Igor Tuleya nie musi przepraszać za swoje słowa wypowiedziane w uzasadnieniu wyroku skazującego dr. Mirosława G, w których ocenił, że wielogodzinne, nocne przesłuchania agentów CBA zbierających dowody w śledztwie przeciwko lekarzowi, przypominało metody z lat 40. i 50.
Polityk dodała, że niektóre komentarze po słowach sędziego ją przerażają. - Słyszałam pana Święczkowskiego, byłego szefa ABW, który mówił, że nie ma nic złego w przesłuchaniu w nocy, że to nie jest zakazane w ustawach. W ustawach nie jest zakazane świecenie w oczy, otwierania okna na mróz, polewanie wodą, itp., ale istnieje zasada humanitaryzmu, która się mieści w art. 41 konstytucji, w kodeksie karnym, Konwencji Praw Człowieka - zaznaczyła posłanka PO. Wyjaśniła, że zasada humanitaryzmu stanowi jak nie powinien być traktowany człowiek podczas postępowania.

Pitera oceniła, że słowa sędziego były słuszne, ponieważ istnieją dwa rodzaje znęcania się nad człowiekiem i porównanie do czasów stalinowskich nie musi odnosić się do przemocy fizycznej. - Jedno to męczarnie natury fizycznej, drugie - natury psychicznej. Stąd zasada humanitaryzmu. Człowieka można zniszczyć stosując przemoc wyłącznie natury psychicznej, mówiąc mu coś, albo czymś mu grożąc - powiedziała polityk.

Według informacji dziennikarki TVN24, która uczestniczyła w procesie, świadkowie zeznawali, że CBA część przesłuchań prowadziła w nocy, cześć z nich kończyła się nad ranem, agenci wymuszali zeznania, a pokój przesłuchań był urządzony na szpitalnym oddziale.

tvn24.pl, ml