W 2012 roku policja zatrzymała 31 tys. osób, jeżdżących po polskich drogach bez uprawnień. 26 tys. z nich nigdy nie miało prawa jazdy - pisze "Rzeczpospolita". Ludzie decydują się na jazdę bez wymaganych uprawnień, ponieważ w przypadku zatrzymania przez policję jedyne, co im grozi, to mandat w wysokości 500 złotych.
Oprócz osób, które nigdy nie zrobiły prawa jazdy, po polskich drogach jeżdżą też osoby, wobec których sąd orzekł zakaz prowadzenia pojazdów i odebrał im uprawnienia do prowadzenia samochodów (za spowodowanie wypadku, albo jazdę po alkoholu). Ci kierowcy ryzykują więcej - jeśli zostaną zatrzymani grożą im nawet 3 lata więzienia.
Policja szacuje, że zatrzymani przez nią kierowcy pozbawieni uprawnień, to tylko wierzchołek góry lodowej - tak naprawdę po polskich drogach może jeździć nawet 500 tys. osób, które nie mają prawa jazdy lub je utraciły.
"Rzeczpospolita", arb
Policja szacuje, że zatrzymani przez nią kierowcy pozbawieni uprawnień, to tylko wierzchołek góry lodowej - tak naprawdę po polskich drogach może jeździć nawet 500 tys. osób, które nie mają prawa jazdy lub je utraciły.
"Rzeczpospolita", arb