Politycy prawej strony sceny politycznej oraz byli koledzy partyjni starli się na słowa w programie Moniki Olejnik "7 dzień tygodnia” na antenie Radia Zet. Jacek Kurski z Solidarnej Polski i Jacek Sasin z PiS spierali się o pakt klimatyczny.
Dyskusja zaczęła się od napomnienia posła Sasina przez Jacka Kurskiego. - Dobrze bym radził, żeby pan tego tematu [ pakietu klimatycznego – red.] nie podejmował. Pakiet klimatyczny jest jednym wielkim obciążeniem lidera Prawa i Sprawiedliwości – przekonywał Kurski.
Jacek Sasin nie zgodził się ze słowami Kurskiego oraz wcześniej Jacka Protasiewicza z PO, którzy twierdzili, że za podpisanie pakietu klimatycznego odpowiedzialne jest Jarosław Kaczyński. - Pakt klimatyczny został podpisany przez Donalda Tuska w grudniu 2008 roku. To trzeba Polakom wyjaśnić, to Donald Tusk doprowadził do tego, że są takie a nie inne zapisy pakietu. Odsyłam do konferencji Donalda Tuska z 2008 roku, gdzie premier powiedział, że pakiet jest sukcesem dla Polski – tłumaczył Sasin.
- Ja bym dobrze radził posłowi Sasinowi, żeby tego tematu nie podejmował. Donald Tusk wyjmie panu wywiad, w którym śp. Lech Kaczyński brał na siebie odpowiedzialność za taki a nie inny kształt tego pakietu. Ten wywiad jest z lipca 2008 roku. Niech pan nie rusza tego tematu, bo pan niepotrzebnie szkodzi. Pakiet klimatyczny jest jednym wielkim obciążeniem lidera Prawa i Sprawiedliwości – przekonywał Kurski.
- Nie można tak bezkarnie kłamać na antenie!- protestował nieustannie Jacek Sasin.
- Pośle Sasin! Pośle Sasin! Zgoda na pakiet klimatyczny, kiedy nie trzeba było tego robić, nastąpiła w czasach, kiedy Jarosław Kaczyński miał decydujący wpływ na kształt polskiej polityki - odpowiedział Kurski. Dodał, że w tym czasie negocjowany był Traktat Lizboński i można było uzyskać ustępstwa w przestrzeni polityki klimatycznej UE.
Radio Zet, ml
Jacek Sasin nie zgodził się ze słowami Kurskiego oraz wcześniej Jacka Protasiewicza z PO, którzy twierdzili, że za podpisanie pakietu klimatycznego odpowiedzialne jest Jarosław Kaczyński. - Pakt klimatyczny został podpisany przez Donalda Tuska w grudniu 2008 roku. To trzeba Polakom wyjaśnić, to Donald Tusk doprowadził do tego, że są takie a nie inne zapisy pakietu. Odsyłam do konferencji Donalda Tuska z 2008 roku, gdzie premier powiedział, że pakiet jest sukcesem dla Polski – tłumaczył Sasin.
- Ja bym dobrze radził posłowi Sasinowi, żeby tego tematu nie podejmował. Donald Tusk wyjmie panu wywiad, w którym śp. Lech Kaczyński brał na siebie odpowiedzialność za taki a nie inny kształt tego pakietu. Ten wywiad jest z lipca 2008 roku. Niech pan nie rusza tego tematu, bo pan niepotrzebnie szkodzi. Pakiet klimatyczny jest jednym wielkim obciążeniem lidera Prawa i Sprawiedliwości – przekonywał Kurski.
- Nie można tak bezkarnie kłamać na antenie!- protestował nieustannie Jacek Sasin.
- Pośle Sasin! Pośle Sasin! Zgoda na pakiet klimatyczny, kiedy nie trzeba było tego robić, nastąpiła w czasach, kiedy Jarosław Kaczyński miał decydujący wpływ na kształt polskiej polityki - odpowiedział Kurski. Dodał, że w tym czasie negocjowany był Traktat Lizboński i można było uzyskać ustępstwa w przestrzeni polityki klimatycznej UE.
Radio Zet, ml
Ankieta:
Kto, Twoim zdaniem, ma rację w sporze o podpisanie pakietu klimatycznego?