Mufti o awanturze w Bohonikach: osobiście złożyłem ofiarę

Mufti o awanturze w Bohonikach: osobiście złożyłem ofiarę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mufti o awanturze w Bohonikach: osobiście złożyłem ofiarę (fot.sxc.hu) 
Trybunał Konstytucyjny ma rozstrzygnąć, czy ubój do celów kultu podlega zapisom ustawy zasadniczej czy zapisom Ustawy o Ochronie Praw Zwierząt, która zakazuje uboju.
Mufti Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP Tomasz Miśkiewicz zapowiedział, że osobiście wyśle wyjaśnienia ws. przebiegu Święta Ofiarowania w podlaskich Bohonikach. Mufti przyznał także, że osobiście złozył ofiarę.

- Nie unikamy odpowiedzialności, złożyłem ofiarę osobiście, zgodnie z religią, zgodnie z dziedzictwem Tatarów polskich. Mięso z uboju zostało podzielone wśród społeczności tatarskiej - powiedział Miśkiewicz i dodał, że napisze specjalne wyjaśnienie które wyśle policji w Sokółce.

Przypomnijmy, że aktywistki organizacji walczących o prawa zwierząt OTOZ Animals zakłóciły przebieg muzułmańskiego Święta Ofiarowania [ID al-Adha, Kurban Bajram - red.] w Bohonikach na Podlasiu.

Święto Ofiarowania w tradycji muzułmańskiej rozpoczyna się w 10. dniu miesiąca zu al-hidżdża, czyli w trzecim lub czwartym dniu pielgrzymki do Mekki. Święto upamiętnia posłuszeństwo Abraham [w tradycji muzułmańskiej Ibrahima - red.] wobec Boga, gdy miał złożyć w ofierze syna, ale Bóg pozwolił mu w miejsce syna zabić barana. Na pamiątkę każdy ojciec rodziny zabija barana, owcę, wielbłąda lub krowę. Zwierzę musi być zabite rytualnie, następnie dzieli się mięso tak, by 1/3 oddać potrzebującym, 1/3 krewnym, a pozostałą 1/3 spożywa się na wspólnej uczcie.

Właśnie zabicie zwierząt było powodem awantury wywołanej przez OTOZ Animals. Działaczki twierdziły, że nie w Polsce nie można dokonywać rytualnego zabijania zwierząt. Warto zaznaczyć, że prawo takie zapisane jest w ustawie o gminach wyznaniowych, choć zakazane w ustawie o ochronie zwierząt.

- Powinniśmy pozwolić na ubój rytualny ze względów religijnych. Jako komisja wystosujemy taki wniosek, aby Trybunał mógł wcześniej rozstrzygnąć czy ta ustawa jest zgodna z prawem. Niepokojące jest to, że w następstwie już takich symbolicznych rytuałów rano został podpalony meczet w Gdańsku i to jest bardzo niedobre zjawisko i obawiamy się, żeby takich aktów nie było więcej - powiedział poseł Sycz