- Dzieci nie są do głaskania, sam też dzieci nie głaszczę - podkreśla proboszcz parafii św. Apostołów Piotra i Pawła ks. Wiesław Kamiński, który wprowadził zakaz głaskania dzieci po głowach przez kościelnego i wikariuszy podczas zbierania pieniędzy na tacę. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".
O wprowadzonym zakazie ksiądz poinformował wiernych na jednej z mszy. Wyjaśnił, że wprowadzając zakaz chce uchronić podwładnych przed oskarżeniami o molestowanie. - Może dochodzimy do absurdu, ale nagonka na księży jest tak ohydna, że każdy, nawet drobny gest może być pretekstem do oskarżenia o molestowanie - tłumaczył dziennikarzom "Dziennika Łódzkiego" sens wprowadzonego zakazu ks. Kamiński.
Kuria łódzka pytana o komentarz w tej sprawie odpowiedziała, że "nie ma żadnych przepisów precyzujących kwestię głaskania (dzieci)".
arb, "Gazeta Wyborcza"
Kuria łódzka pytana o komentarz w tej sprawie odpowiedziała, że "nie ma żadnych przepisów precyzujących kwestię głaskania (dzieci)".
arb, "Gazeta Wyborcza"