WOŚP zabiera szpitalowi przekazane dary

WOŚP zabiera szpitalowi przekazane dary

Dodano:   /  Zmieniono: 
Logo WOŚP (fot.WOŚP)
Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy poinformował, że zabiera ze szpitala w Pszczynie sprzęt, który WOŚP przekazał oddziałowi geriatrii.
Powodem odebrania sprzętu jest wykorzystanie go niezgodnie z przeznaczeniem. Miał trafić na oddział geriatrii, a trafił na inne odziały.

WOŚP kupił specjalnie łóżka sterowane elektronicznie i oklejone fornirem, by bardziej przypominały starszym ludziom te, jakie mają w domu. - Dom to azyl, bezpieczeństwo. Szpital to trauma, a wszechobecna biel jeszcze ją pogłębia - tłumaczył dr Jarosław Derejczyk, wojewódzki konsultant w dziedzinie geriatrii, który doradzał WOŚP przy zakupach.

Orkiestra szpitalowi w Pszycznie przekazała sześć łóżek geriatrycznych, materace przeciwodleżynowe, urządzenie do rehabilitacji przy łóżku, kardiomonitor, podnośnik hydrauliczny i fotel kąpielowy ułatwiające pielęgnację niedołężnych już chorych, spirometr, wózek inwalidzki. W sumie 21 urządzeń wartych 160 tys. zł.
Zarówno prezes spółki Centrum Dializa Jacek Nowakowski, jak i dyrektorka szpitala Joanna Krzysztolik zobowiązali się jeszcze w kwietniu, że będą one wykorzystywane tylko na geriatrii. - W historii fundacji zdarzyło się chyba tylko kilka razy, by warunku tego nie dotrzymano - mówi Krzysztof Dobies, rzecznik WOŚP. Cztery łóżka z podarowanych trafiły na kardiologię, a dwa pozostałe wciąż nie wiadomo gdzie.

"W związku z pojawieniem się kontrowersji wokół sprzętu otrzymanego od WOŚP, informujemy, że ubiegamy się o zakup sprzętu po cenie jego nabycia przez darczyńcę" – poinformował „Gazetę Wyborczą” szpital po tym jak okazało, że WOŚP chce odebrać dary.

- Takie rozwiązanie w ogóle nie wchodzi w grę. Nie prowadzimy działalności gospodarczej - powiedział "Gazecie" Owsiak. - Szefowie szpitala w Pszczynie poświadczyli własnym podpisem, że będą używać darów z Orkiestry na geriatrii. Skoro nie chcą tego zrobić, to znaczy, że ten sprzęt im się nie należy. Zabierzemy go i przekażemy innemu oddziałowi dla starszych ludzi w tej okolicy lub regionie. Na pewno się przyda - dodał.

Gazeta.pl, ml