Szokujące wyniki kontroli - Państwowa Inspekcja Pracy trafiła na kierowcę w kujawsko-pomorskim, który prowadził przez 33 godziny. To nawet 3 razy więcej, niż wynosi norma. Jak podaje RMF24 to jednak nie odosobniony przypadek.
Kontrola dotyczyła 17 firm logistycznych z województwa kujawsko-pomorskiego. Na jaw wyszło bardzo dużo nadużyć dotyczących nieprzestrzegania przepisów dot. maksymalnego czasu pracy. Przepisy mówią, że w ciągu doby za kierownicą można spędzić maksymalnie 10 godzin. Po takim czasie powinien odpoczywać co najmniej 11 godzin, jednak wielu kierowców ruszało w trasę po zaledwie 2-3 godzinach.
Chodzi o pieniądze - kary za niedostarczenie towaru w terminie są dużo wyższe niż te za złamanie maksymalnego czasu pracy kierowców. A gdyby wysyłać ich we dwóch, by mogli się zmieniać? Nie opłaca się.
Ale to nie tylko kwestia przedsiębiorstw, ale samych kierowców, którzy zarabiają więcej, jeśli szybciej przewiozą towar.
DK, RMF 24
Chodzi o pieniądze - kary za niedostarczenie towaru w terminie są dużo wyższe niż te za złamanie maksymalnego czasu pracy kierowców. A gdyby wysyłać ich we dwóch, by mogli się zmieniać? Nie opłaca się.
Ale to nie tylko kwestia przedsiębiorstw, ale samych kierowców, którzy zarabiają więcej, jeśli szybciej przewiozą towar.
DK, RMF 24