Mężczyzna umarł na wieczorze kawalerskim. Udusił się wymiotami?

Mężczyzna umarł na wieczorze kawalerskim. Udusił się wymiotami?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Udusił się wymiocinami? (fot.sxc.hu) 
Jak podaje serwis glogow.naszemiasto.pl, do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę w powiecie głogowskim, w Zabłociu. Odbywał się tam wieczór kawalerski, podczas którego jeden z uczestników zauważył, że pijany mężczyzna nie daje oznak życia. Wezwany na miejsce lekarz mógł już tylko stwierdzić zgon.
Sprawę zajmują się już głogowscy śledczy.

Według dotychczasowych ustaleń, 34-latek przyszedł na imprezę, na którą nie był, co prawda, zaproszony, ale też nikt go nie wygonił. Według świadków, miał wypić sporo alkoholu, wymiotować, a potem zasnąć na krześle.

Jeden z uczestników imprezy zainteresowany dziwną pozycją, w której spoczął pijany 34-latek, zauważył, że nie daje on znaków życia.

– Wezwany na pomoc lekarz pogotowia stwierdził zgon. Na miejscu byli też policyjni technicy. Sprawę musimy zbadać, ale nic nie wskazuje na udział osób trzecich We wtorek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP Głogów.

Sekcja zwłok potwierdzi, czy zakładany scenariusz zgonu - zachłyśnięcie się wymiocinami i uduszenie - jest słuszny.

DK, Naszemiasto.pl