"PO stało się partią wodzowską. Brak demokracji i dyskusji"

"PO stało się partią wodzowską. Brak demokracji i dyskusji"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Olechowski (fot. Wprost)Źródło:Wprost
- Jest tak niedaleko do wyborów parlamentarnych, że myślę, że rząd przetrwa. Natomiast fatalnie wygląda sytuacja Platformy Obywatelskiej, która już wcześniej słabła - powiedział na antenie TVN24 Andrzej Olechowski, komentując sytuację po ujawnieniu przez "Wprost" podsłuchanych rozmów polityków partii rządzącej.
W ostrożnych słowach jeden z założycieli PO powiedział, że "człowiek czuje się trochę zażenowany analizując podsłuchane rozmowy, bo to jest nie OK". - To już tak jest, że niektórzy ludzie są inni prywatnie, a inni publicznie, ale my im płacimy za ich rolę publiczną. W każdym razie osoby, które są nagrywane, nie wychodzą korzystnie. W związku z tym całe to środowisko Platformy musi na tym cierpieć - ocenił były szef polskiej dyplomacji.

Z działań Donalda Tuska Olechowski jest jednak zadowolony. - Zrobił to, co należało zrobić, czyli wystąpił o wotum zaufania, aby potwierdzić swoją legitymację, także do międzynarodowych negocjacji - mówił Olechowski. Dodał, że tak długo, jak PO i PSL będą "trzymały się razem, tak do wyborów nic się nie zmieni".

- To jest przecież oczywista nieprawda, co mówi prezes Kaczyński, że w każdym kraju taki rząd już by 10 razy upadł. Upadłby wtedy, gdyby partia, która go stworzyła, postanowiła go odwołać, a nie opozycja. Na tym polega demokracja parlamentarna. Wybieramy i rządzą, póki nie ma następnych wyborów - podkreślił polityk.

 - Partie teraz poczuły krew, w związku z tym będą się łączyć. To wszystko rozumiemy. Pytanie jest: pod jakimi sztandarami? - mówił Olechowski.

  - Ta partia (PO) bardzo oderwała się od swojej wcześniejszej kultury i misji. A przez to, że kompletnie zaniechała wewnętrznej dyskusji i demokracji, zrobiła się partią wodzowską. To nie są cechy, które idą za hasłem "partia obywatelska" - ocenił Olechowski.