- Nowa procedura karna, która zezwala na dostęp podejrzanych do akt sprawy, zrywa z komunistyczno-stalinowskim modelem postępowania - ocenił prof. Piotr Kruszyński.
Zdaniem karnisty, obawy prokuratorów o to, że nowe prawo niesie zagrożenie dla bezpieczeństwa świadków i osób pokrzywdzonych, są absurdalne.
1 czerwca do kodeksu postępowania karnego weszły istotne zmiany określające nowe zasady, na jakich osoba podejrzana może zapoznawać się z dowodami zebranymi przeciwko niej przez prokuratora. Przeciwko nowemu prawu protestują prokuratorzy, którzy twierdzą, że niesie ono zagrożenie dla bezpieczeństwa świadków i osób pokrzywdzonych.
TVN24/x-news
1 czerwca do kodeksu postępowania karnego weszły istotne zmiany określające nowe zasady, na jakich osoba podejrzana może zapoznawać się z dowodami zebranymi przeciwko niej przez prokuratora. Przeciwko nowemu prawu protestują prokuratorzy, którzy twierdzą, że niesie ono zagrożenie dla bezpieczeństwa świadków i osób pokrzywdzonych.
TVN24/x-news