W artykule "King Kongo" w najnowszym numerze "Wprost" opisaliśmy szczegóły kongijskich inwestycji KGHM. Krzysztof Pochrzęst, prezes firmy Colmet International Ltd 14 lat temu zagarnął miliony dolarów FOZZ i nie rozliczył się z nich do dzisiaj. Namówił KGHM do zainwestowania w Kongu. NIK ocenia, że koncern stracił do tej pory na tych inwestycjach około 300 mln zł, a główną przyczyną strat był wybór pośrednika, czyli Colmetu. Teraz Pochrzęst znów uczestniczy w przygotowaniach do ponownego zainwestowania przez koncern w Kongu. Nieformalny immunitet zapewniają mu zaprzyjaźnieni politycy lewicy.
"Artykuł jest wielowątkowy i trudno jest odnosić się do opisywanych w nim działań poprzednich zarządów KGHM. Co do obecnego zarządu koncernu, to podejmuje on decyzje, przestrzegając światowych standardów, o czym świadczy weryfikowanie przygotowywanych projektów, w tym powrotu spółki do Konga, przez niezależne firmy konsultingowe" - powiedział w poniedziałek rzecznik prasowy KGHM Polska Miedź SA Dariusz Wyborski. rp, pap
Czytaj także "King Kongo"