Wiceprezydent: Darmowa komunikacja to kwestia 800 mln zł. w skali roku

Wiceprezydent: Darmowa komunikacja to kwestia 800 mln zł. w skali roku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiceprezydent: Darmowa komunikacja to kwestia 800 mln zł w skali roku, fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
- Oczywiście wszystko można obiecać. Można powiedzieć, że komunikacja, czy woda będzie za darmo. Pytanie na ile to tani populizm, a właściwie drogi populizm. To jest kwestia 800 mln zł w skali roku. Przy naszym budżecie trzeba te miliony gdzieś znaleźć. W Europie poza Tallinem żadne z miast tego rozwiązania nie wprowadziło. Ani Berlin, ani Paryż, ani Londyn, ani Madryt, ani Rzym. Tallinn się zastanawia, czy się z tego pomysłu nie wycofać, bo efekty są dość mizerne - mówił w TVN24 o pomyśle darmowej komunikacji wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz.
Poseł PiS Mariusz Kamiński bronił pomysłu wprowadzenia darmowej komunikacji w Warszawie.

- Można to zrobić. Obliczyliśmy to. Udało się to w innych miastach europejskich i polskich. Ten kto płaci podatki będzie mógł jeździć darmową komunikacją. Spodziewamy się, że to będzie bardzo duży przyrost. Z tym od 8 lat nie potrafi sobie poradzić pani Hanna Gronkiewicz-Waltz i inni politycy PO. Jeżeli więcej osób będzie korzystało z komunikacji miejskiej to mniej osób będzie w samochodach – mówił Kamiński.

- Żebyśmy uzyskali kwotę, o której mówi pan poseł, to tych dodatkowych podatników musiałoby być ponad 250 tysięcy. Jeżeli by tak było to jeszcze są koszty związane z nowym taborem. Jeżeli ma być więcej pasażerów to większy musi być tabor. Nawołujemy do tego by rozliczać podatki w Warszawie. Przecież to było przy okazji naboru do przedszkoli, czy przy  karcie warszawiaka. To daje pewne efekty, ale trzeba być realistą - mówił z kolei Wojciechowicz.