Wagon na bocznicy

Dodano:   /  Zmieniono: 
O kontynuacji strajku okupacyjnego i głodowego zdecydował Komitet Strajkowy Fabryki Wagon SA w Ostrowie Wlkp. Związkowcy grożą zaostrzeniem protestu.
Protest w spółce trwa od 21 dni, a od ośmiu głoduje kilkunastu pracowników.

Pracownicy domagają się przede wszystkim zmiany struktury własności akcji i doprowadzenia do ugody z wierzycielami. Uważają, że poniedziałkowe międzyresortowe rozmowy w Warszawie nie  przyniosły oczekiwanych rozwiązań, ratujących spółkę przed upadkiem. W poniedziałek prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Arkadiusz Krężel dał do 1 września czas na to, by Fabryka Wagon S.A. przedstawiła Agencji program restrukturyzacji. W przeciwnym razie, jak zaznaczył, firmę czeka upadłość.

Komitet Strajkowy zapowiedział we wtorek, że zaostrzy protest, jeśli zaplanowane na czwartek Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy spółki nie podejmie korzystnych dla załogi decyzji. Podczas wiecu przewodniczący Komitetu Strajkowego Grzegorz Majchrzak powiedział pracownikom spółki, że w takim przypadku nie jest wykluczone rozpoczęcie blokad ulic i torów kolejowych.

Według Majchrzaka, stan zdrowia i nastroje głodujących pogarszają się. Jeden ze strajkujących musiał zrezygnować we wtorek z głodówki. Kontynuuje ją czternastu pracowników. Majchrzak powiedział, że pracownicy będą protestować do skutku.

Większościowy pakiet akcji Wagonu należy do dwóch spółek zarejestrowanych w Szwajcarii i jednej mającej siedzibę w Polsce. Posiadają one 52,85 proc. kapitału akcyjnego spółki.

Długi ostrowskiej spółki wynoszą około 200 mln zł. Według prezesa ARP przy takim poziomie zadłużenia "zawsze istnieje możliwość porozumienia z wierzycielami, którzy najpierw redukują swoje wierzytelności, a następnie zamieniają je na akcje". W ten sposób można zmienić strukturę akcjonariatu, a jednocześnie zredukować zadłużenie, pozwalając fabryce na normalne działanie- uważa prezes Krężel.

Również wicepremier, minister gospodarki i pracy Jerzy Hausner nie widzi innego rozwiązania problemów Wagonu, jak przeprowadzenie restrukturyzacji albo ogłoszenie upadłości, które nie musi oznaczać likwidacji działalności gospodarczej. Wicepremier wyraził tę opinię po piątkowym spotkaniu ze związkowcami Wagonu.

Sytuację w Wagonie pogarsza brak kontaktu zarządu spółki ze  strajkującymi oraz z nadzorcą sądowym, który w poniedziałek złożył do Wydziału Gospodarczego Sądu Rejonowego w Kaliszu wniosek o  przekazanie mu całkowitego zarządu nad majątkiem spółki. W tym dniu Komitet Strajkowy skierował do Prokuratury Krajowej zgłoszenie o dokonaniu przestępstwa przez członków zarządu na  szkodę spółki.

rp, pap