Komendant główny policji chce by prokuratura ścigała dziennikarza

Komendant główny policji chce by prokuratura ścigała dziennikarza

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Jak informuje portal TVN24.pl, powołując się na własne ustalenia, komendant główny policji złożył w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zawiadomienie ws. artykułu opublikowanego przez „Gazetę Wyborczą” dotyczącego rzekomej inwigilacji szefów specsłużb.
Nadinsp. Krzysztof Gajewski domaga się od prokuratury ścigania autora tekstu za pomówienie Biura Spraw Wewnętrznych KGP. Ponadto w zawiadomieniu pojawił się wniosek o ściganie osób, które miały dopuścić się fałszerstwa policyjnych dokumentów.

- Zawiadomienie komendanta głównego policji wpłynęło we wtorek. Przekazano je Prokuraturze Okręgowej w  Warszawie celem podjęcia dalszych działań procesowych - wyjaśnia w rozmowie z tvn24.pl Zbigniew Jaskólski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.

Nie wiadomo jeszcze, czy stołeczna prokuratura będzie prowadzić czynności sprawdzające z zawiadomienia Gajewskiego, czy odmówi zajmowania się sprawą.

Zawiadomienie dotyczy artykułu „Generałowie na podsłuchu. Służby specjalne i policja inwigilowały szefów CBA, ABW, SKW, BOR", którego autorem jest Wojciech Czuchnowski z "Gazety Wyborczej". W tekście napisał on, że w MSW działała specjalna grupa, która miała inwigilować byłych szefów ABW, SKW, BOR oraz obecnego szefa CBA. Jak utrzymywał, o udział w tzw. aferze podsłuchowej miał podejrzewać ich Bartłomiej Sienkiewicz. Były szef MSW zaprzeczył. Prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające.

Czuchnowski napisał m.in., że "do śledzenia byłych szefów SKW - gen. Janusza Noska i jego zastępcy płk. Dariusza Pilarza - wyznaczono funkcjonariuszy z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji".

TVN24.pl