"Pomnik w Smoleńsku mógłby nie powstać. Z szantażystami się nie negocjuje"

"Pomnik w Smoleńsku mógłby nie powstać. Z szantażystami się nie negocjuje"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Serge Serebro, Vitebsk Popular News/Wikipedia)
- Pomnik w Smoleńsku mógłby nie powstać. My Polacy możemy z niego zrezygnować - mówiła na antenie TVP Info Magdalena Merta, wdowa po Tomaszu Mercie, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
Rosjanie chcą wprowadzenia zasady wzajemności w kwestii stawiania pomników. W zamian za pomnik ofiar katastrofy w Smoleńsku, na krakowskim cmentarzu Polacy musieliby postawić pomnik czerwonoarmistów.

- Nikt z tych, którzy zginęli (w katastrofie smoleńskiej - red.) nie chciałby takiego upamiętnienia - stwierdziła Merta. - Z szantażystami się nie rozmawia - dodała.

Zdaniem Barbary Nowackiej, córki Izabeli Jarugi-Nowackiej, która zginęła w Smoleńsku, pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej powinien stanąć w Warszawie. - Pomnik powinien być tu w Warszawie i o tym wiele razy mówiłam. Tamten pomnik w formie zabetonowania miejsca katastrofy jest mi zupełnie niepotrzebny. Nie podoba mi się ten projekt. Nie powinno się zabetonować tych miejsc, gdzie na dobrą sprawę jest sporo szczątków samolotu, części ciał naszych bliskich, które być może mogłyby posłużyć do analiz symbolicznych, do tego żeby je kiedyś przywieźć - mówiła Nowacka.

TVP Info