Grozi nam drenaż mózgów

Grozi nam drenaż mózgów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Boję się, że większość młodych Polaków po wstąpieniu naszego kraju do UE będzie chciała wyjechać z Polski - mówiła minister ds. europejskich Danuta Huebner do laureatów konkursu "Europa moich marzeń".
Laureaci konkursu, którzy przyjechali do Brukseli wraz z premierem Leszkiem Millerem, gościli w polskim przedstawicielstwie przy Unii Europejskiej, gdzie spotkali się z  minister ds. europejskich.

W rozmowach z PAP laureaci (uczniowie i studenci) bardzo często mniej lub  bardziej otwarcie przyznawali, że wiążą swą przyszłość z pracą dla  Unii Europejskiej. "Chciałbym, chciałabym się gdzieś załapać" -  powtarzało się często.

Huebner przekonywała ich, że w najbliższych latach w  Polsce będzie dużo możliwości pracy dla Unii lub związanej z  członkostwem Polski we Wspólnocie.

"Będzie praca w administracji publicznej, w różnego typu instytucjach wokół rządu oraz w samorządach lokalnych i  regionalnych. To one będą gospodarzami funduszy strukturalnych, do  których Polska będzie miała dostęp już od 1 stycznia" - powiedziała.

"Istotne miejsce w polityce europejskiej w Polsce będzie miał także parlament, gdzie oprócz ciała zasadniczego pochodzącego z  wyboru jest jeszcze cała administracja, np. Biuro Studiów i  Ekspertyz, gdzie będzie potrzeba specjalistów od spraw europejskich (...) Oprócz tego swoje przedstawicielstwo w Polsce będzie miała także Komisja Europejska" - dodała.

Minister ds. europejskich poinformowała, że w Polsce po  przystąpieniu do Unii tworzone będą także tzw. biblioteki depozytowe, które będą przechowywać dokumenty związane z Unią. "Jest jeszcze w strukturach Unii kilkanaście agencji ulokowanych w  różnych państwach. Nie wyklucza się, że kiedyś w przyszłości w  Polsce może mieć swą siedzibę jakaś nowo utworzona agencja" -  dodała.

rp, pap